Były prezes Sądu Najwyższego Adam Strzembosz: A gdyby PiS nazwać grupą kolesi?

- Jak by zareagowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości, gdyby rzecznik Sądu Najwyższego powiedział, że posłowie PiS to jest grupa kolesiów, która dorwała się nareszcie do żłoba? Jak by zareagowali? - pytał w TVN24 były prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz.

Aktualizacja: 28.04.2016 08:47 Publikacja: 28.04.2016 05:24

Oburzenie sędziów wywołały słowa Beaty Mazurek (na zdj. po lewej)

Oburzenie sędziów wywołały słowa Beaty Mazurek (na zdj. po lewej)

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Prof. Strzembosz odniósł się w ten sposób do słów rzeczniczki PiS Beaty Mazurek, która - komentując uchwałę SN ws. nieopublikowanego przez rząd orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca - nazwała sędziów Sądu Najwyższego "zespołem kolesi". Potem słowa o "kolesiach" w SN powtórzył m.in. w Radiu Zet poseł PiS Andrzej Jaworski podkreślając, że nie jest to określenie pejoratywne.

Tymczasem zdaniem prof. Strzembosza rzeczniczka PiS używając takiego określenia popełniła przestępstwo, którym powinna zająć się prokuratura. Istotą przestępstwa miało być "odniesienie się w obraźliwy sposób do jednego z centralnych organów władzy państwowej".

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora