Reklama

Rzecznik PiS: Polexit? Ciągle ta sama śpiewka opozycji, nie warto się przejmować

- Niektórzy widocznie nie potrafią sobie wyobrazić podmiotowej Polski, która funkcjonuje jako równoprawny członek Unii Europejskiej, ale my w Prawie i Sprawiedliwości właśnie tak to widzimy - oświadczył rzecznik PiS Radosław Fogiel.

Publikacja: 08.08.2022 08:39

Rzecznik PiS Radosław Fogiel

Rzecznik PiS Radosław Fogiel

Foto: PAP/Leszek Szymański

zew

- Coraz bardziej jest oczywiste, że tu nie ma sensu zważać na Unię Europejską, bo ona i tak ma inny plan. Unia nie wykonuje swoich obowiązków wobec Polski, nie przestrzega żadnych reguł. (...) Skoro w tym obszarze Komisja Europejska nie wypełnia swoich zobowiązań wobec Polski, to my nie mamy powodów wykonywać swoich zobowiązań wobec Unii Europejskiej - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem "Sieci".

O reakcję polityków opozycji na tę wypowiedź, mówiących m.in. polexicie, w Polskim Radiu 24 zapytany został rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel. - To jest ciągle ta sama śpiewka ze strony opozycji, którą niespecjalnie warto się już przejmować. To jest taki już odruch Pawłowa, mam wrażenie - skomentował Fogiel.

Czytaj więcej

Kaczyński: Nie przekonamy wszystkich, którzy chcą tkwić w głupocie

- Ktokolwiek mówi o tym, że jednak istnieją pewne reguły, w ramach których powinna funkcjonować Unia Europejska, że państwa członkowskie, ale również i Komisja Europejska związane są traktatami i dobrze byłoby tych traktatów przestrzegać, jeżeli ktokolwiek mówi coś o suwerenności, o podmiotowości w ramach Unii, jeżeli ktoś mówi o innym sposobie funkcjonowania niż tylko wiernopoddańcza uległość, to właśnie duża część opozycji budzi się z krzykiem "o matko, polexit" - powiedział rzecznik PiS.

- Niektórzy widocznie nie potrafią sobie wyobrazić podmiotowej Polski, która funkcjonuje jako równoprawny członek Unii Europejskiej, ale my w Prawie i Sprawiedliwości właśnie tak to widzimy - zadeklarował.

Reklama
Reklama

- Polska jest i będzie członkiem UE. Podpisywaliśmy traktat akcesyjny do UE, a nie traktat czy jakikolwiek inny dokument, który sprawia, że mamy być poddanymi Komisji Europejskiej. To jest jednak pewna różnica - przekonywał.

- Musimy stać twardo na gruncie traktatów. Traktaty istnieją, UE istnieje, KE istnieje kadencyjnie, to pierwsze światełko w tunelu - stwierdził Fogiel.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama