Solidarna Polska powołała projekt obywatelski "w obronie wolności chrześcijan". Lider partii Zbigniew Ziobro w rozmowie z TVP przekonywał, że "istotą cywilizacji europejskiej jest szacunek dla odmiennych poglądów, również w obszarze religijnym".
- Niestety, lewacka poprawność polityczna Zachodu sprawia, że wolność jest tylko dla LGBT, dla aktywistów homoseksualnych, dla tych parad, gdzie nieobyczajne zachowania obserwujemy, a osoby wierzące są przedmiotem rozmaitych szykan - mówił minister sprawiedliwości.
- Mamy mieć prawo do własnych poglądów, rodzice mają prawo wychowywać dzieci tak, jak sobie tego życzą. Musimy temu stawić tamę. Z jednej strony gwarantując wolność w obszarze wiary i sumienia, z drugiej strony zapobiegając jawnym działaniom zmierzającym do wyszydzania ludzi z tego powodu, że są osobami wierzącymi - dodał.
Zdaniem Ziobry, w Polsce "nie mamy równości wobec prawa". - Mamy kastę, mamy front walki o polskie sądownictwo. Mam nadzieję, że sądownictwo uda się zmienić, bo to co robi Unia Europejska już chyba dowodzi, że dalsze ustępstwa, to jest droga donikąd, to jest anarchizacja polskiego sądownictwa z jednej strony, a z drugiej strony to i tak te ustępstwa nic nie przynoszą. Ufam, że zmienimy tę politykę i doprowadzimy ostatecznie do zreformowania polskiego sądownictwa - powiedział.
Ziobro mówił również o sporze z Brukselą w sprawie KPO. - Tutaj nie chodzi o sądownictwo i praworządność. Im chodzi o zmianę władzy w Polsce. Oni chcą Tuska, w sensie politycznym niemieckiego kolaboranta, ustanowić premierem polskiego rządu. To jest cel działań KE - stwierdził.