Miedwiediew od początku inwazji na Ukrainę w bardzo ostrych słowach wypowiada się pod adresem Europy. We wtorek na swoim kanale w serwisie Telegram wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji ponownie ostrzegł Zachód.
"Najpierw ogłosili zamiar surowego ukarania Rosji za chęć ochrony cierpiących ludzi i zabezpieczenia swoich długofalowych interesów. Postanowili, jak zwykle, rozerwać na strzępy rosyjską gospodarkę. Pozbawić ją pieniędzy z eksportu energii. I nałożyć całkowite sankcje na wszystko, co się pali" - napisał Miedwiediew.
Czytaj więcej
Zdaniem wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa, byłego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, Rosja...
"Nie ma znaczenia, że Europa ma ogromny przemysł, rozwinięte rolnictwo, a obywatele UE chcą mieszkać w ciepłych domach z wodą. Najważniejsze, żeby Rosjanie cierpieli" - przekonuje były prezydent.
Dodał, że Europejczycy "zdali sobie wtedy sprawę, że nikt nie odwołał zimy, a alternatywne dostawy gazu, ropy i węgla są drogie lub po prostu nierealne".