Bałagan w instytucie powołanym przez premiera. Duże zastrzeżenia NIK

NIK krytykuje organizację placówki, hojnie finansowanej przez rząd i zatrudniającej ekspertów – sympatyków PiS.

Publikacja: 26.06.2022 21:00

Dyrektorem Instytutu De Republica został dr hab. Bogumił Szmulik, prawnik, którego ekspertyzy dostar

Dyrektorem Instytutu De Republica został dr hab. Bogumił Szmulik, prawnik, którego ekspertyzy dostarczały rządowi argumentów w sporze o TK.

Foto: PAP/Adam Guz

Gadżety ze swoim logo, w tym kubki, długopisy, torby, czekoladki, miody, pierniki i leżaki, a także opakowania prezentowe, sprzęt fotograficzny, usługi makijażu i ozdoby choinkowe – na takie cele Instytut De Republica wydał w 2021 r. 876,2 tys. zł. Zakupy zakwestionowała Najwyższa Izba Kontroli.

To jedna z licznych uwag NIK do instytutu, którego powstanie ogłosił w lutym 2021 roku premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział otwarcie „nowoczesnego ośrodka”, do którego zadań ma m.in. należeć promocja i popularyzacja rodzimej myśli z zakresu nauk humanistycznych. Opozycja ostrzegała, że instytut może stać się przystanią dla osób wspierających PiS. I rzeczywiście dyrektorem został dr hab. Bogumił Szmulik, prawnik, którego ekspertyzy dostarczały rządowi argumentów w sporze o TK. Zaś w radzie zasiedli m.in. Halina Lichocka, prof. historii i matka posłanki PiS Joanny Lichockiej, a także prof. Marek Szydło, szef rady legislacyjnej przy premierze.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Bartłomiej Biskup: Mniejszościowy rząd to ryzykowny scenariusz
Polityka
Jan Zielonka: Mała apokalipsa
Polityka
Donald Tusk premierem jeszcze tylko przez rok? W PO mówi się o tym wariancie
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nawarzył sobie piwa
Polityka
Michał Szułdrzyński: Duda ułaskawia Bąkiewicza. I uderza w państwo, wspierając bojówkarzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama