Politolog była pytana o odejście z rządu prezesa PiS, dotychczas również wicepremiera, Jarosława Kaczyńskiego i o jego słowa, że odchodzi z rządu, by "pomóc odzyskać werwę swojej partii".
- Zdecydowanie PiS-owi jest potrzebny wigor i rządowi jest potrzebny wigor. Prezes Kaczyński wszedł do rządu, by zajmować się sferą bezpieczeństwa i dynamizować rząd, łagodzić potencjalne ale także realne napięcia, bo między PiS i Solidarną Polską te napięcia były i są, a więc był potrzebny w rządzie - mówiła politolog.
- Z perspektywy potrzeb ugrupowania rządzącego, zarówno w formie rządu, jak i w formie partii politycznej potrzeba byłoby jakichś punktów dodatnich. Jeśli popatrzymy na notowania rządu to mniej więcej równoważą się pozytywne opinie z negatywnymi. Jeśli popatrzymy na notowania partii to one są mniej więcej takie same od kilkunastu miesięcy - kontynuowała - dodała.
Czytaj więcej
Niektórzy wyborcy zastanawiają się, czy dobrze ulokowali swoje sympatie polityczne, inni uciekają w absencję wyborczą.