W 2014 r. Polaka było stać na mniej benzyny? Siemoniak: Liczy się odbiór teraz

Klub PO nie głosował przeciwko 500plus - mówił w rozmowie z RMF FM były minister obrony, wiceprzewodniczący PO, Tomasz Siemoniak.

Publikacja: 10.06.2022 08:31

Tomasz Siemoniak

Tomasz Siemoniak

Foto: TV.RP.PL

arb

Siemoniak był pytany o słowa Izabeli Leszczyny, która w rozmowie z TVN24 mówiła o świadczeniu 500plus jako o "zrzucaniu pieniędzy z helikoptera" i przekonywała, że "nie poprawiło ono jakości życia" Polaków.

- Nie skasujemy absolutnie 500plus, nie nazywałbym tego zrzucaniem pieniędzy z helikoptera - powiedział Siemoniak. Wiceprzewodniczący PO dodał, że "wszelkie wątpliwości przeciął Donald Tusk w Wałbrzychu, gdy powiedział, że 500plus poprawiło życie polskich rodzin".

- Ja myślę, że Donald Tusk przeciął te wątpliwości. Nie mamy w klubie wahań, że jest to program potrzebny, konieczny i nie ma mowy o jego likwidacji - zapewnił Siemoniak.

Czytaj więcej

Sikorski: Tusk najwyższym rangą Polakiem w Europie w tysiącletniej historii

- Klub PO nie głosował przeciwko 500plus - mówił też polityk. Na uwagę, że przeciw 500plus głosowali posłowie Nowoczesnej, która to partia wchodzi obecnie w skład Koalicji Obywatelskiej, Siemoniak odparł, że "dziś przyjmują oni stanowisko PO i Donalda Tuska". - Jak on przemówił, temat zamknął - podsumował.

Następnie Siemoniak był pytany o wzrost cen benzyny.

Liczy się odbiór ludzi teraz i to, że ceny w ciągu kilku miesięcy poszybowały

Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO

- Jest bardzo drogo. Zawsze zwracałem uwagę na ceny na tych pylonach. Teraz, te ostatnie tygodnie, gdy w oczach się ceny zmieniały, były absolutnie zatrważające. To nie jest tylko kwestia jazdy samochodem. To jest kwestia chleba, pietruszki, każdego towaru, który jest wieziony - mówił.

Na uwagę, że we wrześniu 2014, gdy Donald Tusk odchodził ze stanowiska premiera, za średnią pensję można było kupić 708 l benzyny E95, a obecnie - 800,4 l, Siemoniak odparł, że "jest coś takiego jak powszechne odczucie i tempo wzrostu". - Nikogo nie pocieszy to, że w 2014 roku można było kupić mniej czy więcej benzyny - stwierdził.

- Można cofnąć się i sprawdzić ile można było kupić benzyny w 2006 roku, gdy premierem był Jarosław Kaczyński. Moim zdaniem to jest jałowe poszukiwanie. Liczy się odbiór ludzi teraz i to, że ceny w ciągu kilku miesięcy poszybowały - kontynuował Siemoniak.

Wiceprzewodniczący PO mówił też, że "gdyby zapytać przeciętnego kierowcę na stacji czy w 2014 roku czuł się lepiej tankując benzynę, czy czuję się lepiej teraz", to 2014 roku nie kojarzyłby mu się z problemami z wysokimi cenami benzyny.

Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Tusk: TVN i Polsat dopisane do firm strategicznych, chronionych przed wrogim przejęciem
Polityka
Piechna-Więckiewicz: Ogłoszenie kandydata bądź kandydatki Lewicy odświeży atmosferę
Polityka
Julia Pitera: Karola Nawrockiego nikt nie znał, a miał poparcie 26 proc. Taki jest elektorat PiS
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Gdzie są domki od premiera dla piłkarzy prywatnej szkółki? Beneficjent w opałach