Szef klubu PiS w rozmowie z Radiem Kraków powiedział, że ogłoszona przez Jarosława Kaczyńskiego mobilizacja członków partii nie oznacza planu przeprowadzenia wcześniejszych wyborów parlamentarnych.
- Zaczynamy kampanię letnią. Ona potrwa do sezonu politycznego jesienią. To nie oznacza wyborów wcześniejszych. Sytuacja się opanowała. Mam nadzieję, że taki stan potrwa do jesieni przyszłego roku, że w konstytucyjnym terminie pójdziemy na wybory i je wygramy - powiedział.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku wyborów samorządowych. Terlecki przekazał, że PKW sygnalizuje możliwość wystąpienia problemu.
Czytaj więcej
Polacy są podzieleni w kwestii podniesienia świadczenia programu 500 plus. Niemal połowa ankietowanych uważa, że świadczenie powinno być podniesione do kwoty 700 zł.
- Jesteśmy zdecydowani zaproponować ustawę, która przesunie termin wyborów samorządowych o pół roku. Kadencji wyborczej nie można skrócić, ale można ją nieco wydłużyć. Wybory by pewnie były wiosną. Pytanie, czy razem z wyborami europejskimi, które wypadają w maju, czy trzeba będzie to rozdzielić - skomentował.