Jednym z głównym narzędzi rządzących jest spychologia. Przed wojną w Ukrainie za drożynę w Polsce odpowiadać miała Unia Europejska, a teraz winna inflacji ma być Rosja. Za wysokie raty kredytowe odpowiadają zaś banki. Można mnożyć przypadki, w których przedstawiciele obozu władzy znajdują winnego wszędzie, tylko nie u siebie. Zawsze też pozostaje „wina Tuska”. TVP zagra archiwalnymi obrazikami, wytnie fragment wypowiedzi pozbawiony kontekstu i przedstawi jako ilustrację aktualnego stanowiska szefa PO. A jeśli Donald Tusk czegoś złego nie zrobił, to przecież chciał, jak w przypadku sprzedaży Lotosu Rosjanom za rządów PO-PSL. Co z tego, że nie sprzedał, ważne że Rosjanie chcieli kupić – wina Tuska.