Aktualizacja: 22.02.2022 18:42 Publikacja: 22.02.2022 18:42
Kai-Olaf Lang
Foto: Heinrich-Böll-Stiftung [CC BY 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0/)], via Flickr
Czy wstrzymanie przez Berlin certyfikacji Nord Stream 2 oznacza, że nigdy nie popłynie nim gaz do Niemiec?
Niemiecki rząd włożył projekt do zamrażarki. Nie jest dziś jasne, czy i na jakich zasadach można do niego powrócić. Wstrzymanie procesu certyfikacji nie oznacza jednak definitywnego końca przedsięwzięcia. To pociągnęłoby za sobą ogromne koszty. W obecnej sytuacji Berlin nie mógł jednak dłużej zwlekać. Decyzja o wstrzymaniu certyfikacji oznacza, że Niemcy są gotowe do wzmacniania spójności Zachodu i jedocześnie wysyłają silny sygnał w kierunku Moskwy.
Według najnowszego sondażu YouGov dla Sky News, Reform UK, kierowana przez Nigela Farage’a ma obecnie potencjał, by dotrzeć do tak samo szerokiego elektoratu jak Partia Konserwatywna prowadzona przez Kemi Badenoch.
Donald Trump stwierdził, że nie wierzy w ostrzeżenia Wołodymyra Zełenskiego dotyczące tego, iż Władimir Putin chce w przyszłości zaatakować NATO. - Myślę, że on chce to zakończyć. I oni chcą to szybko zakończyć, obaj. Zełenski też - powiedział prezydent USA.
Przesłanie z naszej strony jest proste i klarowne – nic bez Ukrainy o Ukrainie. Jeżeli Rosjanie z Amerykami spróbują się dogadać bez nas, my się po prostu na to nie zgodzimy. Będziemy walczyć tym, co mamy i będziemy liczyć na wsparcie Europejczyków (...). Zaczęliśmy wojnę bez prawie żadnego wsparcia USA, ale jakoś przetrwaliśmy – powiedział w rozmowie z TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar.
Demokraci, ale także niezależni naukowcy zajmujący się prawem ostrzegają, że prezydent prowokuje kryzys konstytucyjny. Próbując rozszerzyć swoją władzę, ignoruje prawo. Dąży za wszelką cenę do celu.
Od czterech do siedmiu – tyle partii będzie w niemieckim parlamencie po wyborach 23 lutego. Może do niego nie trafić Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW), a zapowiadał się na główną siłę lewej flanki sceny politycznej.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump zapewnia, że Wołodymyr Zełenski będzie brał udział w rozmowach pokojowych z Rosją.
"The Telegraph" pisze, że dotarł do treści umowy, jaką Stany Zjednoczone przedstawiły Ukrainie w ramach "gwarancji" za okazaną jej pomoc. "Kolonizacja na zawsze" - podsumowuje brytyjski dziennik.
Donald Tusk odmówił w trakcie poniedziałkowego szczytu w Paryżu przyłączenia się do francusko-brytyjskiej inicjatywy misji rozjemczej, która będzie gwarantować ewentualny pokój za naszą wschodnią granicą. To może mieć bardzo poważne skutki dla suwerenności Ukrainy.
Potencjalna wielkość kontyngentu wojskowego, który Europa mogłaby wysłać na Ukrainę w celu nadzorowania ewentualnego zawieszenia broni, szacowana jest na 25 tys. do 30 tys. żołnierzy - pisze "The Washington Post".
Emmanuel Macron zwołał do Paryża szczyt najważniejszych sojuszników europejskich, aby ratować bezpieczeństwo nie tylko Ukrainy, ale i samej Europy.
Francja i Wielka Brytania chcą wysłać wojska do Ukrainy, by ratować jej suwerenność. Ale nie Polska.
Rozmawialiśmy o sprawach wysokiej wrażliwości i umówiliśmy się, że będziemy dyskretni. Ale publicznie mogę potwierdzić, że wszyscy bez wyjątku uznali, że potrzebna jest jak najbliższa współpraca wszystkich sojuszników NATO - powiedział Donald Tusk po zakończeniu szczytu.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow stwierdził, że nie wie, co przedstawiciele państw europejskich mieliby robić podczas negocjacji Rosji i USA w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. - Europa miała już swoją szansę - stwierdził Ławrow.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas