Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Legalna aborcja. Bez kompromisów" 14 lutego zakończył zbiórkę podpisów. Komitet tworzy m.in. Strajk Kobiet, Aborcyjny Dream Team oraz Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Akcję wspierają posłowie i posłanki Lewicy, Zielonych, partii Razem.
Ustawa zakłada legalną aborcję do 12. tygodnia ciąży. Trafi do Sejmu na początku marca. Jej założenia zostały zaprezentowane pod koniec lipca ubiegłego roku. W grudniu ubiegłego roku przedstawiciele komitetu informowali, że w trakcie zbiórki przekroczono liczbę 100 tys. podpisów, co sprawia, że ustawą musi zająć się Sejm.
Ta ustawa jest odpowiedzią na faktyczny brak dostępu do aborcji w Polsce.
Zgodnie z prawem projektów obywatelskich nie można „mrozić" w sejmowej zamrażarce, a parlament ma trzy miesiące na rozpoczęcie prac nad nimi (od chwili wniesienia go do marszałek Sejmu). W tym przypadku oznacza to, że pierwsze czytanie projektu musi się odbyć do czerwca 2022 r. – Ta ustawa jest odpowiedzią na faktyczny brak dostępu do aborcji w Polsce. Prezentuje europejski standard w tej sprawie. Podnieść za nim rękę powinni wszyscy posłowie i posłanki, którzy przekonują od wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r., że ten standard dostępu do aborcji powinien być poprawiony – mówi nam posłanka Razem Magdelena Biejat. – Nie oszukujmy się, tylko aborcja legalna, dostępna, bezpłatna pozwoli w pełni chronić zdrowie i życie kobiet. Pokazuje to przypadek pani Izy z Pszczyny, która nie mogła wyjechać za granicę, potrzebowała pomocy tu i teraz w swoim szpitalu. Projekt ma szerokie poparcie społeczne i zbiórka podpisów spotkała się z szerokim entuzjazmem kobiet i mężczyzn – dodaje Biejat, która jest jedną z posłanek w komitecie obywatelskim, która zbierała podpisy pod ustawą.
Czytaj więcej
Federalna Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) złagodziła część ograniczeń dotyczących obrotu piguł...