Reklama

Wiceprezes PSL: Kwota wolna wynosi teraz 30 tys. zł? Wielkie kłamstwo PiS i Morawieckiego

Na Polskim Ładzie „najbiedniejsi zyskują bardzo niewiele - maksymalnie sto kilkadziesiąt złotych miesięcznie, a i tak zżera te pieniądze inflacja” - zauważył w rozmowie z Onetem Adam Jarubas, europoseł i wiceszef PSL.

Publikacja: 06.02.2022 10:00

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceprezes ludowców Adam Jarubas

v

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz wiceprezes ludowców Adam Jarubas

Foto: PAP/Piotr Polak

qm

Zdaniem Jarubasa zarówno działania antyinflacyjne rządu i Narodowego Banku Polski są spóźnione. - Podwyżka stóp była spóźniona o kilka miesięcy i m.in. dlatego inflacja tak wystrzeliła. Gdyby prezes Glapiński nie opowiadał bajek, że inflacja jest tymczasowa i zaraz ceny spadną, to skala podwyżek stóp byłaby niższa i mniej uderzała po kieszeniach ludzi, którzy mają kredyty. A wiele działań rządu w długim okresie jest niestety proinflacyjna, łącznie z Polskim Ładem, który jest tak naprawdę jednym wielkim bałaganem i skandalem, bo uderza w tych, od których zależy polska gospodarka i którzy będą musieli podnosić ceny swych produktów i usług, co jest właśnie wynikiem tego pseudoładu - powiedział.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Polityka
Krzysztof Bosak o pakcie senackim PiS i Konfederacji: Temat wisi w powietrzu
Polityka
Stołeczna Ochota: lewica i ruchy miejskie zerwały koalicję, ale ich działacze w niej pozostali
Polityka
Sondaż: Czy Karol Nawrocki zbliży do siebie PiS i Konfederację? Opinia Polaków
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Donald Tusk na EFNI: Polska staje się perłą w koronie całej wspólnoty Zachodu
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama