– Społeczeństwo, czy jak się dziś ładnie mówi „suweren", chce rozmawiać na temat prawa do przerywania ciąży. Pokazała to nasza zbiórka – mówi Barbara Nowacka, liderka stowarzyszenia Inicjatywa Polska. W czwartek złoży ona w Sejmie obywatelski projekt ułatwiający dostęp do aborcji. Oprócz Inicjatywy Polskiej podpisy zbierały m.in. Partia Kobiet, Zieloni i Feminoteka.
Nowacka nie ukrywa, że projekt jest odpowiedzią na inną obywatelską zbiórkę pod ustawą całkowicie zakazującą aborcji. Przygotowały ją środowiska pro-life, m.in. Fundacja PRO – Prawo do Życia.
– Głównym impulsem była wypowiedź premier Beaty Szydło z końca marca, gdy powiedziała, że popiera tamten projekt – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Nowacka.
Obecnie aborcja jest dozwolona z trzech powodów: gdy płód jest uszkodzony, ciąża jest efektem czynu zabronionego albo gdy zagraża zdrowiu matki. Konserwatyści chcą usunąć te przesłanki, dopuszczając jednak leczenie chorej matki kosztem życia płodu. Chodzi przykładowo o stosowanie chemioterapii, gdy kobieta choruje na raka.
Ich zdaniem ma to służyć lepszej ochronie życia. Lewica twierdzi, że efektem będzie „torturowanie kobiet".