Reklama

Krystyna Pawłowicz odpowiada na "Dekalog Wolności" opozycji

Sejmowa opozycja stworzyła „Dekalog Wolności", a posłanka PiS odpowiedziała jej własnym „Dekalogiem", w którym dokładnie punktuje jej żądania.

Aktualizacja: 26.12.2016 11:58 Publikacja: 26.12.2016 11:29

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz

Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

„Dekalog Wolności" posłowie PO Rafał Trzaskowski, Arkadiusz Myrcha oraz Andrzej Halicki opublikowali w Boże Narodzenie.

W dziesięciu punktach przedstawili czego nie może ograniczać władza. W swoim dekalogu wyliczyli m.in. wolność mediów, sumienia czy zgromadzeń, samorządów, kultury, nauki.

Na odpowiedź PiS opozycja nie musiała czekać długo. Własny dekalog, odnoszący się punkt po punkcie do żądań opozycji, napisała Krystyna Pawłowicz. Posłanka opublikowała go na swoim profilu na Facebooku. Cytujemy go poniżej (pisownia oryginalna):

„Władza nie może ograniczać:"

1. „Wolności słowa". - Przecież właśnie z niej "męczennicy" korzystacie. Mówicie co i gdzie chcecie, ogłaszacie antypisowskie odezwy i własne „dekalogi", obrzucacie ludzi obelgami. Bezkarnie. Czy może tu być większa wolność? – pyta posłanka PiS.

Reklama
Reklama

2. „Wolności mediów i internetu". – Przecież TVN,czy Polsat swobodnie nadają audycje, także transmisje z waszego polegiwania i posiadywania na sejmowych fotelach. Mimo, że TVN już dawno powinien stracić koncesję za jaskrawe łamanie warunków koncesji. Władza jest dla antypolskich mediów nieskończenie miłosierna. Portale także swobodnie działają antyrządowo. Więc...? – stawia kolejne pytanie posłanka Pawłowicz.

3. „Wolności zgromadzeń". - Przecież jeszcze nigdy nie zakazano wam organizowania zgromadzenia.Organizujecie zgromadzenia permanentne,nawet nie pytając o to. Stawiacie budki, koksowniki, śpiewacie "O mój rozmarynie", czy też po pijanemu hymn polski na okrągło, dowolnie się awanturujecie. Policja nie chce was tknąć. Więc...? – zastanawia się posłanka PiS.

4. „Wolności sumienia". - To akurat nietrafiony postulat, bo opozycja nie ma sumienia a i do kościoła nie chodzi – uważa Krystyna Pawłowicz.

5. „Wolności organizacji obywatelskich". – Przecież nie zlikwidowano żadnej organizacji „obywatelskiej", a jedynie ograniczono „wolność" dostępu do dużej publicznej kasy dla wybranych i „zakolegowanych".Równy dostęp do publicznych pieniędzy dla wszystkich!- napisała posłanka PiS.

6. „Wolności samorządu". - Ac który samorząd został „zniewolony"? Przecież antypolsko korzystając z „wolności" Gdańsk, Poznań i Warszawa urządziły sobie antyrządowe „państwa w państwie"ogłaszając wypowiedzenie polskim władzom posłuszeństwa. Rząd nigdzie nie ustanowił nawet komisarzy dla tych samorządowych „państw". Władze spokojnie czekają na wybory samorządowe – zauważa prof. Pawłowicz.

7. „Wolności kultury". - No,akurat z „wolnością" w kulturze do bluzgów, wyuzdania czy antypolskości za państwowe pieniądze katolickich podatników rząd chce skończyć. Pan Mieszkowski musi poszukać sobie sceny gdzie indziej. Poza tym w „temacie kultura",to przecież rząd nie ogranicza posłowi Petru dostępu do wiedzy o polskiej kulturze – zauważa Krystyna Pawłowicz.

Reklama
Reklama

8. „Wolności nauki". –A przecież nikt nie zabrania panu Mieszkowskiemu zrobić licencjatu, czy panu Petru pouczyć się historii Polski. Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego zaprasza. A poza tym, mamy wiele naukowych sukcesów – podkreśla autorka tego „Dekalogu".

9. „Wolności gospodarczej". - Szczęśliwie peowski model „wolności gospodarczej" kończy się. Teraz ma być wolność gospodarcza dla wszystkich, przede wszystkim polskich przedsiębiorców- podkreśla posłanka Pawłowicz. I dodaje, że po peowskiej „wolności gospodarczej" właśnie sprząta m.in.sejmowa komisja ds.Amber Gold. - Panie Trzaskowski,daremne apele, to se ne wrati – dodaje.

10. „Wolności parlamentu". -No, właśnie. Zalegająca tam z braku lepszych zajęć grupa ogranicza większościo posłów wolność wykonywania obowiązków parlamentarnych. Coś pan Trzaskowski źle rozpoznał sytuację. Siedzi w Sejmie i woła o "wolność". Więc wyjdź pan stamtąd, będziesz pan wolny i parlament będzie wolny – uważa posłanka Pawłowicz.

Dodała też kolejny, 11. punkt w swoim „Dekalogu":

11. „Niezawisłość sądów i Trybunałów". - To proszę najpierw o przykłady naruszenia przez obecne władze niezawisłości sędziowskiej, która oznacza podleganie w orzekaniu/ /wyrokowaniu/ tylko konstytucji i ustawom. Czy sędziowie zmuszani są do podlegania w orzekaniu innym aktom prawnym? – pyta Krystyna Pawłowicz.

A swój wpis kończy twierdzeniem, że "widać, że pan Trzaskowski jest już zmęczony, a papier pakowy zniesie wszystko".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Polityka
Sondaż: Sikorski premierem zamiast Tuska? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Nawrocki: Tusk przestał być szanowanym graczem, dziś szkodzi bardziej niż Braun
Polityka
Nowa Lewica wybrała nowe władze. Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama