To za umieszczenie kartki z tym napisem na sejmowej mównicy marszałek Sejmu Marek Kuchciński 16 grudnia ubiegłego roku wykluczył posła Szczerbę z obrad. Gest posła PO spowodowany był zapowiadanymi zmianami w pracy dziennikarzy w parlamencie, które, choć rekomendowane przez PiS jako udogodnienia, w rzeczywistości miały znacząco ograniczyć dostęp mediów do posłów i ich prac.
Szczerba wszedł na mównicę, aby apelować o umieszczenie w budżecie na 2017 roku funduszy na wsparcie budowy siedziby orkiestry Sinfonia Varsovia. Swojej propozycji nie zdążył przekazać, po po słowach Szczerby "Kochany panie Marszałku, muzyka łagodzi obyczaje" marszałek Kuchciński wykluczył go z obrad.