Załoga będzie płynąć na francuskim jachcie SFS II. Jednostka zostanie przemalowana na biało-czerwone barwy.

Autorem projektu "Polska100" jest mistrz olimpijski Mateusz Kusznierewicz. Jacht, oprócz opłynięcia globu, weźmie również udział w wyścigu wokół Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz regatach Sydney-Hobart.

Rejs ma potrwać dwa lata. Koszt zakupu jachtu to ponad milion euro. Akcję sfinansuje Polska Fundacja Narodowa. Całość masz kosztować około 20 milionów złotych.

"Jacht z załogą wyruszy w rejs w 2018 roku, w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Wróci dwa lata później, w 100. rocznicę zaślubin Polski z morzem" - czytamy na stronie PFN.

 

Akcję skrytykowała Krystyna Pawłowicz z PiS. "Nie dla opłacenia przez PFN podróży jachtem dookoła świata panu Mateuszowi Kusznierewiczowi. "Promocja Polski" na oceanach? Cwaniactwo" - napisała posłanka.

"To ryby i ptaki maja poznawać Polskę w czasie tego rejsu? Niech prywatni sponsorzy "przytulą" żeglarza".