Reklama
Rozwiń

Karski: Postulat protestujących spełniliśmy w odruchu serca

- Ja aż się boję pomyśleć co by się działo w Parlamencie Europejskim, gdyby miał miejsce taki protest. Tam są ściśle określone procedury i z pewnością on by się już dawno zakończył - mówił Karol Karski o trwającym w Sejmie od 40 dni proteście rodziców osób niepełnosprawnych i ich niepełnosprawnych dzieci.

Aktualizacja: 27.05.2018 09:31 Publikacja: 27.05.2018 08:17

Karski: Postulat protestujących spełniliśmy w odruchu serca

Foto: Fotorzepa, Michał Kolanko

arb

Karski podkreślił, że rząd spełnił postulaty z jakimi protestujący przyszli do Sejmu. Przypomniał, że "pierwszy postulat załatwiono natychmiast (...), nawet w takim odruchu serca, bez zastanawiania się". Chodzi o zrównanie renty socjalnej z minimalną rentą, co zostało już zrealizowane przez rząd, który podniósł rentę socjalną z 865,03 zł do 1029,80 zł.

Przedmiotem sporu protestujących z rządem jest jednak drugi postulat - protestujący domagają się przyznania ich dzieciom świadczenia rehabilitacyjnego w wysokości 500 złotych wypłacanego w gotówce, podczas gdy rząd przyjął przepisy o pakiecie świadczeń rzeczowych dla niepełnosprawnych, którego wartość wycenił na 520 zł miesięcznie. Protestujący uznali jednak, że nie realizuje to ich postulatu - w odpowiedzi przedstawiciele rządu zaczęli mówić o tym że protestujący zmienili postulaty z jakimi przyszli do Sejmu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Przemytników wystraszyły kontrole na granicach?
Polityka
Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Polityka
Łukasz Pawłowski: Bez zmiany premiera notowania koalicji będą coraz gorsze. Zakończy się to rządem mniejszościowym
Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim
Polityka
Spór o ambasadorów pierwszym testem kohabitacji. Będzie restart relacji PO–PiS?