Berliński dziennik "Tagesspiegel" zacytował w niedzielę Dirka Wiesego, wiceprzewodniczącego klubu parlamentarnego SPD. Polityk powiedział, że Bundestag powinien dążyć do zakończenia debaty nad obowiązkiem szczepień na COVID-19 w pierwszym kwartale bieżącego roku. Według szefowej klubu Zielonych, Britty Hasselman, pierwsza debata mogłaby się odbyć pod koniec stycznia.
Czytaj więcej
„Jeśli pojawi się wariant, który jest tak zaraźliwy jak Omikron, ale znacznie bardziej śmierciono...
Agencja AP zauważa, że wobec niewielkiej liczby posiedzeń w lutym, izba niższa niemieckiego parlamentu nie zdąży uchwalić przepisów przed końcem marca. W kwietniu sprawą zająłby się Bundesrat, co oznacza, że obowiązkowe szczepienia na COVID-19 mogłyby zostać wprowadzone nie wcześniej niż w kolejnym miesiącu. "Tagesspiegel" poinformował, że wdrażanie obowiązku może zostać opóźnione do czerwca - tak, by spełnione były wszelkie warunki techniczne, takie jak uruchomienie ogólnokrajowego rejestru szczepień.
Wśród przeciwników obowiązku szczepień na COVID-19 są przedstawiciele współrządzącej FDP oraz były minister zdrowia Niemiec, który latem ubiegłego roku deklarował, że powszechny obowiązek nie zostanie wprowadzony. Liderzy partii politycznych zgodzili się, by parlamentarzyści głosowali w tej sprawie zgodnie z własnymi sumieniami.
W niemieckich miastach organizowane są protesty przeciw restrykcjom wprowadzanym przez władze w związku z koronawirusem SARS-CoV-2 oraz zapowiadanemu obowiązkowi szczepień. Podczas takiej manifestacji w Monachium w środę doszło do starć z policją.