Rozpisanie wyborów na 31 października byłoby pewnym zaskoczeniem, ponieważ wcześniej spodziewano się, że wybory będą mieć miejsce w listopadzie.
64-letni Kishida został nowym liderem rządzącej krajem Partii Liberalno-Demokratycznej (a, co za tym idzie, również nowym premierem) w ubiegłym tygodniu. Na stanowisku zastąpił Yoshihide Sugę, który funkcję szefa rządu i lidera partii pełnił przez rok. Gdy Suga obejmował urząd we wrześniu 2020 roku cieszył się sympatią ok. 70 proc. Japończyków, ale jego popularność w ciągu roku spadła do poziomu poniżej 30 proc. ze względu na krytykę sposobu, w jaki jego rząd walczył z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2.
Suga zastąpił na stanowisku premiera i lidera Partii Liberalno-Demokratycznej Shinzo Abe, który ustąpił ze stanowiska ze względu na stan zdrowia. Abe był politykiem, który sprawował urząd premiera Japonii najdłużej w historii.
Czytaj więcej
Wybrany w środę szef partii rządzącej Fumio Kishida ma niedługo zostać premierem.
Decyzję o rozwiązaniu parlamentu Kishida ma ogłosić na swojej pierwszej konferencji prasowej w roli szefa rządu - zapowiedziała japońska telewizja NHK.