Senator PiS: Nie ma dobrego wyjścia z konfliktu Polski z KE

Miałem racje ze sprawą NBP-u i nie uzasadnionymi wynagrodzeniami dla współpracowniczek pana prezesa, a także w sprawie "piątki dla zwierząt" - mówił Jan Maria Jackowski, senator PiS-u, w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską, w kontekście swoich głosowań w Senacie.

Publikacja: 13.09.2021 10:48

Senator Jan Maria Jackowski

Senator Jan Maria Jackowski

Foto: TV.RP.PL

Jackowski analizował spór pomiędzy Polską, a instytucjami europejskimi.

- W tej kwestii mam takie samo zdanie jak prof. (Zdzisław) Krasnodębski - wykorzystano za mało środków prawnych, które Polska mogła zastosować. Zbyt łatwowiernie zaufano politycznym deklaracjom. W 2020 r. podczas posiedzenia Rady Europejskiej, na której zapadła decyzja o powiązaniu wypłaty środków unijnych z praworządnością - wtedy premier mówi, że chodzi tylko o sprawy korupcyjne, a nie np. o sposób reformy wymiaru sprawiedliwości. Widać wyraźnie, że sytuacja jest wyraźnie inna - stwierdził polityk.

Zbyt łatwowiernie zaufano politycznym deklaracjom

Jan Maria jackowski, senator PiS-u.

Senator rozważał także możliwe opcje rządu, w kontekście rozwiązania sporu Polski z UE.

- Z punktu widzenia rządu nie ma dobrego i oczywistego wyjścia. Każde rozwiązanie ma swoje określone skutki: społeczne, gospodarcze i polityczne. Brnięcie dalej w ten spór i stosowanie zasady "nie oddamy guzika" - jesteśmy podmiotowi i suwerenni - będzie się podobało części wyborców w kraju, ale spowoduje ograniczenie europejskich środków. Natomiast cofnięcie się z reformy wymiaru sprawiedliwości nie będzie łatwe wśród samego obozu Zjednoczonej Prawicy, trudno będzie zbudować konsensus np. pomiędzy premierem (Mateuszem) Morawieckim, a Ministerstwem Sprawiedliwości - wskazywał.

Czytaj więcej

KE wstrzymuje 24 mld euro dla Polski. Kolejne 106 mld zagrożone?

Jackowski był także pytany, czy spotkał się z reperkusjami, ze strony PiS-u, po zagłosowaniu w Senacie przeciwko nowelizacji do ustawy medialnej tzw. lex TVN.

- Nikt ze mną nie rozmawiał na ten temat. Przypominam, że sześciu senatorów w ogóle nie głosowało, a trzech się wstrzymało, także nie byłem jedynym, który nie zachował się tak, jakby tego oczekiwało kierownictwo partii. Okazało się, że decyzje, które podjąłem - za które część kierownictwa mnie krytykowała - były słuszne. Miałem racje ze sprawą NBP-u i nie uzasadnionymi wynagrodzeniami dla współpracowniczek pana prezesa, a także w sprawie "piątki dla zwierząt" - myśląca część kierownictwa zdaje sobie z tego sprawę - przekonywał senator.

Jackowski analizował spór pomiędzy Polską, a instytucjami europejskimi.

- W tej kwestii mam takie samo zdanie jak prof. (Zdzisław) Krasnodębski - wykorzystano za mało środków prawnych, które Polska mogła zastosować. Zbyt łatwowiernie zaufano politycznym deklaracjom. W 2020 r. podczas posiedzenia Rady Europejskiej, na której zapadła decyzja o powiązaniu wypłaty środków unijnych z praworządnością - wtedy premier mówi, że chodzi tylko o sprawy korupcyjne, a nie np. o sposób reformy wymiaru sprawiedliwości. Widać wyraźnie, że sytuacja jest wyraźnie inna - stwierdził polityk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces