Giertych o "szarańczy": Skąd oburzenie? Św. Jan się nią żywił

"Św. Jan żywił się tylko miodem i szarańczą. W pewien sposób działaczom pisowskim powinno takie porównanie przypochlebiać" - pisze na Twitterze były wicepremier Roman Giertych.

Aktualizacja: 16.10.2018 13:44 Publikacja: 16.10.2018 13:37

Giertych o "szarańczy": Skąd oburzenie? Św. Jan się nią żywił

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

arb

Giertych odnosi się do słów Schetyny, który w trakcie konwencji regionalnej PO w Poznaniu mówił m.in. "dla dobra Polski i jej obywateli, dla naszego miejsca w Europie, musimy wygrać te wybory". - Zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owską szarańczę - dodał.

Politycy PiS komentując te słowa oceniają, że Schetyna obraził słowami o "szarańczy" nie tylko działaczy PiS, ale również wyborców tej partii. Również niektórzy politycy opozycji odcinają się od tego określenia - Włodzimierz Czarzasty, lider SLD, mówił w Radiu Zet, że Schetyna powinien za swoje słowa przeprosić.

Tymczasem Giertych dziwi się "oburzeniu na szarańczę".

"Św. Jan żywił się tylko miodem i szarańczą. W pewien sposób działaczom pisowskim powinno takie porównanie przypochlebiać. Chyba, że się boją św. Jana, który do obłudników wołał, że siekiera jest już do pnia przyłożona. A wybory tuż, tuż..." - dodaje były wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i Kazimierza Marcinkiewicza.

Reklama
Reklama
Polityka
Radosław Sikorski reaguje na słowa Grzegorza Brauna. „Nienawiść rasowa kończy się komorami gazowymi”
Polityka
Sondaż: Polacy chcą referendum ws. nielegalnej migracji
Polityka
Sondaż: Tak Polacy oceniają sposób sprawowania funkcji marszałka Sejmu przez Szymona Hołownię
Polityka
KO i PiS mogą liczyć na niemal identyczne poparcie? Wyniki nowego sondażu partyjnego
Polityka
PiS uderzy w regionach. Referenda lokalne mają pokazać korozję i słabość władzy PO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama