Platforma pojechała na rekolekcje do benedyktynów w Tyńcu

W murach klasztoru będą się wyciszać, modlić i zastanawiać, czy ich postępowanie jest zgodne z nauką Kościoła

Publikacja: 08.03.2008 02:59

Posłowie PO na rekolekcjach w Tyńcu

Posłowie PO na rekolekcjach w Tyńcu

Foto: Fotorzepa, Bartosz Siedlik

Na dwudniowy wyjazd zdecydowało się kilkudziesięciu polityków, z szefem Klubu Parlamentarnego PO Zbigniewem Chlebowskim na czele. Nie przyjechał premier Tusk, który ma – jak podkreślił – „bardzo nabity kalendarz” przed wyjazdem do USA. Według premiera wizyta wielu członków PO w Tyńcu świadczy o tym, że są rzeczywistą wspólnotą oraz poważnie traktują siebie i swoją wiarę.

Czego politycy oczekują po pobycie w murach opactwa? – Wyciszenia się, nabrania pokory. Chcę się też pomodlić w intencji ojczyzny oraz rodziny i własnej – mówi Zbigniew Chlebowski.

– Liczę, że doładuję psychiczno-moralne akumulatory. Zastanowię się nad sobą, pomyślę, czy moje decyzje są zgodne z nauczaniem Kościoła – dodaje poseł Andrzej Czerwiński.

Jarosław Gowin tłumaczy, że politycy narażeni są na mnóstwo konfliktów i kompromisów. Dlatego co pewien czas potrzebują refleksji. – Ja chcę zadać sobie pytania: czemu służy moja działalność, jakie cele mają mi przyświecać, i kim my, posłowie, jesteśmy jako ludzie – wylicza Gowin. Podkreśla, że duchowość benedyktyńska miała wielki wpływ na jednoczenie się Europy po upadku Cesarstwa Rzymskiego. – Taka symbolika jest mi bardzo bliska – mówi.

Parlamentarzyści zamieszkali w domu gościnnym UJ w pobliskich Przegorzałach. Benedyktyni udostępniają miejsca w klasztorze, ale tak dużej grupy nie byli w stanie przyjąć na nocleg. – W klasztorze zapewniamy im ciszę i otoczenie wspaniałej architektury, aby mogli spokojnie zastanowić się nad swoim stosunkiem do ludzi i Pana Boga – mówi o wizycie parlamentarzystów tyniecki opat ojciec Bernard Sawicki.

Politycy zaczęli pobyt w piątek po godzinie 18 od zwiedzenia opactwa. Potem uczestniczyli w benedyktyńskich nieszporach prowadzonych po łacinie zgodnie z wielowiekową tradycją zakonu, podczas których śpiewano chorały gregoriańskie. Wysłuchali rekolekcyjnych rozważań znanego benedyktyńskiego kaznodziei ojca Leona Knabita. Potem mnisi podjęli ich kolacją. – Ale skromną, wielkopostną – podkreśla ojciec Bernard. Politycy i benedyktyni poprosili dziennikarzy, aby podczas rekolekcji pozwolili im pozostać samym i nie zakłócali próby wyciszenia się. Jak będzie ona przebiegać?

– W sobotę rano weźmiemy udział w mszy świętej i wysłuchamy kolejnych rozważań ojca Knabita. Potem zapoznamy się z przebiegiem odbudowy tynieckiego opactwa oraz planowanymi przez mnichów inwestycjami – informuje organizator Dni Skupienia poseł Ireneusz Raś. Za pobyt parlamentarzyści zapłacą z własnej kieszeni. – Przewidzieliśmy też datki na rzecz opactwa – zapewnia Raś.

Dni Skupienia Platforma organizuje już po raz trzeci. Dwa lata temu parlamentarzyści tej partii, z Donaldem Tuskiem na czele, pojechali do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Na specjalnej audiencji przyjął ich wówczas kardynał Dziwisz. To wtedy zaczęto mówić o Kościele łagiewnickim bliskim PO i Kościele toruńskim przypisywanym PiS. W ubiegłym roku politycy zebrali się w zakopiańskiej Księżówce, czyli domu rekolekcyjnym episkopatu. Pojawił się wtedy Jan Rokita. Nie przyjechał za to Donald Tusk. Między oboma politykami dochodziło w tym czasie do sporów.

Opactwo w Tyńcu koło Krakowa, położone na wzgórzu nad brzegiem Wisły, liczy prawie 1 tys. lat i jest najstarszym polskim klasztorem. Chętnie przyjeżdżają tu ludzie, którzy chcą się pomodlić i zastanowić nad własnym życiem. Co roku na co najmniej dwudniowe rekolekcje przyjeżdża około 1 tys. osób.

Opactwo benedyktynów w Tyńcu: www.tyniec.benedyktyni.pl

Na dwudniowy wyjazd zdecydowało się kilkudziesięciu polityków, z szefem Klubu Parlamentarnego PO Zbigniewem Chlebowskim na czele. Nie przyjechał premier Tusk, który ma – jak podkreślił – „bardzo nabity kalendarz” przed wyjazdem do USA. Według premiera wizyta wielu członków PO w Tyńcu świadczy o tym, że są rzeczywistą wspólnotą oraz poważnie traktują siebie i swoją wiarę.

Czego politycy oczekują po pobycie w murach opactwa? – Wyciszenia się, nabrania pokory. Chcę się też pomodlić w intencji ojczyzny oraz rodziny i własnej – mówi Zbigniew Chlebowski.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?