– Dla dobra Polski i jej obywateli, dla naszego miejsca w Europie, musimy wygrać te wybory. Zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS–owską szarańczę - mówił w Poznaniu, podczas konwencji regionalnej PO, lider Platformy Grzegorz Schetyna.
- Nazywanie insektami, szarańczą, to jest mowa nienawiści - mówił Dera o słowach Schetyny.
"Św. Jan żywił się tylko miodem i szarańczą. W pewien sposób działaczom pisowskim powinno takie porównanie przypochlebiać" - ocenił były wicepremier Roman Giertych.
Prawie połowa respondentów uważa, że Grzegorz Schetyna powinien przeprosić za nazwanie polityków partii rządzącej „pisowską szarańczą”. Przeciwnego zdania jest 35 proc. ankietowanych, a zdania w tej kwestii nie ma co piąty badany.