RZ: To „jest pan z PiS na dobrei na złe”?
Antoni Macierewicz: Oczywiście. Wszystkie pogłoski rozpowszechniane ostatnio na ten temat traktuję jako dywersję wymierzoną w związek formacji narodowo-katolickiej z PiS.
Jakiej formacji narodowo-katolickiej? Pan jest jej liderem?
W żadnym wypadku nie chciałbym sobie przypisywać jakiejś szczególnej roli w tej formacji, ale współtworzę ją od kilkudziesięciu lat.
Czy stosunki pana z dyrektorem Tadeuszem Rydzkiem ostatnio się pogorszyły?