"Gazeta Wyborcza" napisała, że cztery dni po przegranych przez PiS wyborach odchodzący minister skarbu Wojciech Jasiński umorzył prawie 700 tys. zł długów PC.
Poseł PO Andrzej Czerwiński - wiceszef sejmowej Komisji Gospodarki - zapowiedział, że komisje skarbu i gospodarki zażądają od Jasińskiego wyjaśnień w tej sprawie.
- Umorzenie długów Porozumienia Centrum to normalna procedura w przypadku nieściągalnych długów - tłumaczył Jarosław Kaczyński, kiedyś prezes PC. Dodał, że kłopoty finansowe jego poprzedniej partii wynikały ze złych przepisów.
- Na początku lat 90. partie polityczne działały na zasadach partyzanckich. Regionalne oddziały mogły brać kredyty nie informując o tym centrali. Stąd długi wielu partii - mówił były premier. Dodał, że już wtedy PC upominało się o zmianę przepisów. - Wtedy wiele partii miało długi, ale nie wszystkich wyrzucano z ich siedzib. Nas niestety pozbawiono lokalu - dodał.
Prezes PC, a teraz PiS podkreślił, że w przypadku długów nieściągalnych, ich umarzanie jest standardową procedurą. - Nie miałem wpływu na działanie ówczesnego ministra skarbu (Wojciecha Jasińskiego). Niczego nie podpisywałem - dodał.