Rz: W sporze dotyczącym traktatu nie chodzi chyba wcale o poszukiwanie merytorycznych rozwiązań dających wyjście z patowej sytuacji. To jest wojna PiS z Platformą o coś zupełnie innego.
Ludwik Dorn:
To jedno i drugie: wojna PiS z PO, ale i PO z PiS, przy czym istota sporu, który można racjonalnie rozwiązać, zatraciła się w retoryce wojennej.
Zastanawiałem się, jak można zakończyć ten konflikt, który interesowi kraju zupełnie nie odpowiada. I wypytywałem, czy PO jest otwarta na realny kompromis. Otrzymałem informacje, że nie. W PO wybierają kurs na zderzenie czołowe.
Po co?