Zając ma zostać przewodniczącym klubu senackiego PiS i wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego.
Zwycięzca wyborów, nowy senator Stanisław Zając podkreślił, że kampania wyborcza była bardzo trudna i wiązała się z setkami spotkań z wyborcami. - To rozmowa sprawiła, że ludzie nam zaufali - dodał polityk. Uznał, że tym zwycięstwem PiS rozpoczął marsz do zwycięstwa, między innymi w wyborach do Europarlamentu.
Stanisław Zając uzyskał w niedzielnych wyborach 40993 głosy. Pokonał m.in. kandydata PO Macieja Lewickiego i b. marszałka Sejmu Marka Jurka (KWW Prawica Marka Jurka). Frekwencja w wyborach wyniosła 12,20 proc.
Prezes PiS ocenił, że wynik tych wyborów "to sygnał odrzucenia" uprawianej przez rząd PO-PSL "polityki dyskryminacji ziem wschodnich, polityki niesolidarności regionalnej" oraz "nieróbstwa" i "bierności". Jak powiedział, "rząd usłyszał tutaj sygnał ostrzegawczy".
Według Jarosława Kaczyńskiego obecny rząd "nie jest rządem pracy i reform". "Polska wymaga zmian, a tłumaczenia, że rząd nie zmienia, bo prezydent przeszkadza, są po prostu groteskowe. To samoośmieszanie się" - podkreślił.