- Mój projekt reformy prokuratury godzi w interesy pewnej części prokuratury, którą nietrudno zdefiniować. Jestem za uporządkowaniem prokuratury, więc jestem również za zlikwidowaniem prokuratury krajowej i apelacyjnej - podkreślił Czuma.
- Mam na celu przeprowadzenie kilku, może niedużych, ale skutecznych reform w moim resorcie - dodał minister.
W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o prokuraturze, która m.in. przewiduje rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Najpierw sejmowa podkomisja - na wniosek Lewicy - zaproponowała likwidację prokuratur apelacyjnych. Jednak w grudniu 2008 r. minister Zbigniew Ćwiąkalski wydał rozporządzenie, że od kwietnia 2009 r. do struktur prokuratur apelacyjnych wejdą biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Wtedy sejmowa komisja sprawiedliwości wniosła o rozważenie przez podkomisję nielikwidowania prokuratur apelacyjnych.
[srodtytul]Premier broni swego ministra[/srodtytul]
Ministra Czumę broni też premier Donald Tusk. - Może Andrzej Czuma nie jest brylantem mediów, ale gdybym nie był przekonany, że ma determinację uczciwego i kompetentnego człowieka, który spokojnie wyjaśnia wszystkie okoliczności, nie czekałbym ani godziny z dymisją - zaznaczył szef rządu na konferencji prasowej.