Chaos przed 4 czerwca

Choć do obchodów 20. rocznicy upadku komunizmu zostały niespełna trzy tygodnie, nie jest znany ostateczny program święta. Nawet nie załatwiono jeszcze wielu prostych formalności

Aktualizacja: 13.05.2009 15:04 Publikacja: 12.05.2009 23:14

Fragment plakatu wyborczego Komitetu Obywatelskiego NSZZ Solidarność w Warszawie z 1989 roku. Autor:

Fragment plakatu wyborczego Komitetu Obywatelskiego NSZZ Solidarność w Warszawie z 1989 roku. Autor: Tomasz Sarnecki

Foto: Muzeum Literatury

[b][link=http://www.rp.pl/temat/304373_4_czerwca.html" "target=_blank]Więcej o rocznicy wyborów 4 czerwca[/link][/b]

Część gości nie dostała jeszcze zaproszeń. Trwa gorączkowe rezerwowanie hoteli w Krakowie, ustalanie godzin rozpoczęcia poszczególnych uroczystości i imprez – tak wyglądają przygotowania do obchodów 20. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów świętowanych dziś jako symbol upadku komunizmu.

– Mamy bałagan kompetencyjny i organizacyjny – mówi "Rz" anonimowo członek komitetu organizacyjnego obchodów. Największą bolączką podczas przygotowań jest brak jednego centrum koordynacji. Formalnie taką rolę pełni powołany przez premiera Komitet Organizacyjny oraz pełnomocnik ds. obchodów minister Andrzej Przewoźnik.

Jednak zarówno rzecznik rządu Paweł Graś, jak i szef Klubu Parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski zapewniają, że to nie rząd jest organizatorem uroczystości. Według nich odpowiedzialne za obchody jest teraz Europejskie Centrum Solidarności z Gdańska. Chlebowski dodaje, że ECS otrzymało na ten cel z budżetu 35 mln zł.

Zaprzecza temu szef ECS o. Maciej Zięba. – Te pieniądze to roczna dotacja na całą działalność Centrum – mówi.

ECS zostało wybrane na współorganizatora na początku 2008 r., kiedy postanowiono, że Gdańsk będzie głównym miejscem rocznicowych uroczystości. Ponieważ jednak obchody miały mieć charakter ogólnopolski i międzynarodowy, koncepcję uroczystości stworzył – w marcu 2008 r. – Instytut Pamięci Narodowej. Była ona konsultowana z ECS, ale też m.in. z MSZ.

IPN mający sieć oddziałów w Polsce przyjął też na siebie m.in. rezerwację noclegów. Plan legł w gruzach, gdy w czerwcu zeszłego roku IPN opublikował książkę "SB a Lech Wałęsa". Rząd podziękował wówczas Instytutowi za współpracę i ECS zostało pozbawione logistycznego wsparcia.

Przeniesienie politycznej części obchodów z Gdańska do Krakowa, o czym premier Donald Tusk zdecydował w obawie przed demonstracją "S", tylko spotęgowało problemy organizacyj

ne. Np. do poniedziałku zaproszenia na uroczystości nie otrzymali jeszcze Lech Wałęsa i Tadeusz Mazowiecki. Trudno też w tak krótkim czasie zorganizować noclegi dla setek gości.

Zupełnie niezależnie do obchodów przygotowuje się "S". Związek, którego powstanie zapoczątkował upadek komunizmu, zrezygnował z manifestacji, gdy premier przeniósł szczyt Grupy Wyszehradzkiej do Krakowa. Teraz na 4 czerwca planowana jest w Gdańsku msza św., a potem związkowy wiec. Wiadomo, że mszę ma odprawić prymas Józef Glemp, lecz nie wiadomo – o której godzinie.

Gdzie będą świętować główni aktorzy obchodów? Prezydent Lech Kaczyński na pewno będzie tego dnia w Gdańsku, choć nie wyklucza też wizyty w Krakowie. Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski wybierają się na Wawel. Donald Tusk, gospodarz krakowskiego szczytu, zapowiedział, że będzie też w rodzinnym Trójmieście.

Polityka
Mentzen o Trzaskowskim: „Nie trzeba mu codziennie przypominać”
Polityka
Tusk w TVP Info: Mamy do zrobienia wielką rzecz. Dajcie nam dokończyć to, co zaczęliśmy
Polityka
Grzegorz Braun stawia pytania Trzaskowskiemu i Nawrockiemu. „Dla patrioty banalne odpowiedzi”
Polityka
Wybory prezydenckie. Magdalena Biejat poparła Rafała Trzaskowskiego
Polityka
Prof. Bartłomiej Biskup: W II turze wyborów oba sztaby będą grać ostro