Robert Biedroń: Chcę być i będę premierem. Na jesieni

Lider partii Wiosna Robert Biedroń powiedział, że startuje w wyborach do parlamentu po to, by zostać premierem. Dziś były prezydent Słupska zaprezentował program swojego ugrupowania.

Aktualizacja: 03.02.2019 19:14 Publikacja: 03.02.2019 18:53

Robert Biedroń: Chcę być i będę premierem. Na jesieni

Foto: Twitter/Wiosna

- Polska jest traktowana przez polityków jak bankomat. Żadna partia tego przez 30 lat naszej niepodległości tego nie zmieniła - mówił na dzisiejszej konwencji w Warszawie Robert Biedroń.

– Chcę być i będę premierem. Ale żeby być premierem, muszę opowiedzieć tę narrację Polkom i Polakom. Na jesieni. Po to idę do parlamentu. Wiosna będzie nasza i jesień będzie nasza - komentował później w TVN24.

- Będziemy tą dawką energii, która skłoni wszystkie inne siły demokratyczne, by zainteresowały się wreszcie koniecznymi sprawami - pełnią praw kobiet, świeckim państwem, zrównoważonym rozwojem i wiele więcej - zapowiedział.

Czytaj także: Ludzie Biedronia. Kto tworzy partię Wiosna

Biedroń odniósł się również do utworzonej w piątek Koalicji Europejskiej. Lider PO Grzegorz Schetyna wezwał "do wystawienia jednej szerokiej listy, której celem byłaby odbudowa mocnej pozycji Polski w UE".

Oprócz Grzegorza Schetyny podpisało ją dziewięciu sygnatariuszy, byłych premierów i ministrów spraw zagranicznych: Leszek Miller, Jerzy Buzek, Marek Belka, Włodzimierz Cimoszewicz, Ewa Kopacz, Radosław Sikorski, Kazimierz Marcinkiewicz, Hanna Suchocka i Adam Daniel Rotfeld.

Czytaj także: Politycy komentują konwencję Biedronia. "To cywilizacja śmierci"

– To nie jest Koalicja Europejska. To koalicja Platformy. Nie nazywajmy tego w ten sposób. To ludzie, którzy chcą rozmawiać o stołkach. Marzę o tym, żebyśmy przeszli odrobinę dalej i zaczęli rozmawiać o tym, na co poświęciliśmy dzisiaj, w tym programie dużo uwagi - skomentował Biedroń.

- Nie chciałbym teraz skupiać się na rozdaniach i politycznych koalicjach, tylko na realnych problemach Polek i Polaków - zapowiedział.

Czytaj także: Co obiecuje Robert Biedroń? Zobacz postulaty

– Mam wrażenie i wyczuwam pewien fałsz w tym wszystkim. Stanęło kilku facetów z różnych opcji. Premier Marcinkiewicz z PiS-u, premier Kopacz z Platformy i moi koledzy z SLD, a wcześniej z PZPR. Ile tam jest autentyczności? Do jakiej oni frakcji pójdą, jak będą w PE? - pytał.

- Polska jest traktowana przez polityków jak bankomat. Żadna partia tego przez 30 lat naszej niepodległości tego nie zmieniła - mówił na dzisiejszej konwencji w Warszawie Robert Biedroń.

– Chcę być i będę premierem. Ale żeby być premierem, muszę opowiedzieć tę narrację Polkom i Polakom. Na jesieni. Po to idę do parlamentu. Wiosna będzie nasza i jesień będzie nasza - komentował później w TVN24.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Nie chcemy polexitu, tylko reformy Unii Europejskiej”. Konwencja wyborcza PiS
Polityka
Rada ministrów na śmieciówkach. Jak zarabiali członkowie rządu w zeszłym roku?
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Sondaż: Broń atomowa USA w Polsce dzieli Polaków
Polityka
Hekatomba małych partii. Pod nóż idą ugrupowania m.in. Kołodziejczaka, Piecha i „Jaszczura”