Reklama

Poncyljusz o sytuacji PJN

Paweł Poncyljusz zapewnia, że nie chce rozstawać się z PJN, ale przyznaje, że kusi go PO. Władze Platformy potwierdzają, że widziałyby go w swoich szeregach

Aktualizacja: 06.06.2011 14:27 Publikacja: 06.06.2011 12:51

Poncyljusz o sytuacji PJN

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Tomasz Tomczykiewicz zadeklarował, że jego ugrupowanie jest otwarte na przyjęcie posłów PJN: Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Pawła Poncyljusza. Nie wykluczył podjęcia rozmów z nimi w tym tygodniu.

- My jesteśmy otwarci, wielokrotnie to deklarowaliśmy. Jeżeli tylko te dwie osoby uznają, że ich czas w PJN się zakończył, jesteśmy gotowi do rozmów - powiedział Tomczykiewicz.

Szef klubu PO zastrzegł, że osobiście nie prowadził rozmów z posłami PJN na temat ich potencjalnego przejścia do Platformy, spodziewa się jednak, że takie rozmowy mogą być wkrótce podjęte.

- To jest ten tydzień, w którym być może do takich rozmów dojdzie - zapowiedział Tomczykiewicz.

Pytany, czy jeżeli Kluzik-Rostkowska i Poncyljusz ostatecznie wyrażą wolę przejścia do PO, zgoda Platformy jest już przesądzona, szef klubu powtórzył, że partia jest otwarta na te osoby.

Reklama
Reklama

- W tym sensie jest to sygnał do tych dwóch osób, że te rozmowy (o ich przejściu do PO) mogą się dobrze zakończyć - powiedział Tomczykiewicz.

"Pożyjemy, zobaczymy"

Kilka godzin wcześniej w radiu TOK FM Paweł Poncyljusz zapewniał, że PJN jest Polsce potrzebna. Przypominał, że sobotni kongres potwierdził, że ugrupowanie chce iść do wyborów pod własnym szyldem. Zastrzegł jednocześnie, że ten tydzień będzie dla partii kluczowy. Powoływał się na słowa nowego prezesa Pawła Kowala, który mówił, że trzeba sprawdzić czy PJN jest w stanie samodzielnie tworzyć listy do Sejmu.

Odniósł się do medialnych spekulacji o przejściu byłej liderki do PO. - Nie wiem, czy Joanna Kluzik-Rostkowska ma zamiar iść do PO w sobotę. Proszę ją pytać. Może coś powie - komentował.

Nie jest pewny również swojej przyszłości w partii, którą współtworzył. Deklarował, że "nie stracił wiary w PJN", ale pytany o przejście do PO odpowiedział niejednoznacznie. - W pewnym sensie pożyjemy, zobaczymy - stwierdził. Dodał jednak, że nie jest to jego plan B.

O możliwym odejściu z PJN mówi też Jan Filip Libicki. Czytaj więcej.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
O co i z kim walczy Adam Glapiński? Znamy kulisy konfliktu w NBP
Polityka
Nowy ranking zaufania: Karol Nawrocki na czele, Jarosław Kaczyński jak Grzegorz Braun
Polityka
Czy Wołodymyr Zełenski wystąpi w Sejmie? Włodzimierz Czarzasty o ustaleniach
Polityka
Tomasz Trela: Najgorzej byłoby ustępować Karolowi Nawrockiemu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama