W styczniu pod kancelarią, w związku z opóźnieniami na budowie obwodnicy Inowrocławia, protestowało około dwustu mieszkańców miasta. Krzysztof Brejza był jedynym parlamentarzystą, który pojawił się na manifestacji.
Wczoraj odbyło się posiedzenia zarządu krajowego PO, na którym dokonywano korekt na listach. Wniosek o przesunięcie Brejzy w Bydgoszczy z miejsca czwartego na siódme miał zgłosić sam premier. - Uznał, że parlamentarzysta jego partii nie powinien brać udziału w proteście pod jego oknami. Obwodnica i tak powstanie za kilka lat. Premier uważa, że młody poseł powinien nauczyć się cierpliwości - powiedział Tusk według jednego z uczestników spotkania.
- Szanuję decyzję zarządu krajowego. Jeżeli jednak to krótkie wydarzenie było powodem przekreślenia czterech lat mojej pracy, jest mi bardzo przykro – mówi portalowi tvp.info Krzysztof Brejza.