Reklama

Arłukowicz może zyskać zaplecze w PO

Bezpartyjny minister zdrowia może wykorzystać lokalny konflikt w Szczecinie, by zyskać poparcie wśród działaczy Platformy

Aktualizacja: 09.12.2011 21:24 Publikacja: 09.12.2011 19:27

Bartosz Arłukowicz

Bartosz Arłukowicz

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski Dariusz Gorajski

Bartosz Arłukowicz to dziś jedna z twarzy PO, ale też polityk bez własnego partyjnego zaplecza. Po zaskakującym transferze z lewicy jego pozycja zależała wyłącznie od kaprysu Donalda Tuska. To decyzja premiera, a nie partyjny młyn, wyniosła go na jedynkę listy wyborczej Platformy, potem na funkcję ministra ds. wykluczonych, a w końcu – szefa resortu zdrowia.

Teraz ma szansę zbudować własne zaplecze wśród działaczy partii.

W Szczecinie, jego rodzinnym mieście, wrażenie na nich zrobił już jego doskonały wynik wyborczy.

Coraz częściej mówi się o tym, że minister odbierze rząd dusz w PO obecnemu szefowi regionu posłowi Stanisławowi Gawłowskiemu, wiceministrowi ochrony środowiska.

Wybory do władz lokalnych PO dopiero za trzy lata, ale okazja już się nadarzyła.

Reklama
Reklama

Trwa bowiem konflikt pomiędzy Gawłowskim a szefem partii w Szczecinie – europosłem Sławomirem Nitrasem. Wiosną starli się o przywództwo. Po porażce Nitras i jego współpracownicy byli marginalizowani, a ostatnio działacze sprzyjający Gawłowskiemu nawoływali do usunięcia Nitrasa z funkcji poprzez zwołanie nadzwyczajnego zjazdu lub wprowadzenie zarządu komisarycznego.

Nitras przeszedł do kontrataku, m.in. zwołując w piątek posiedzenie szczecińskiej PO. Według nieoficjalnych zapowiedzi miało potwierdzić prymat europosła nad szczecińską strukturą partii. Nie wykluczano też, że wytnie z zarządu powiatowej Platformy ludzi Gawłowskiego. W chwili, gdy oddawaliśmy numer do druku, zebranie jeszcze trwało.

Wiadomo, że Nitras przed kontratakiem kilkakrotnie spotykał się z Arłukowiczem. Zdaniem naszych informatorów było to zabieganie o poparcie. – Proszę mnie na razie o politykę nie pytać, bo na razie skupiam się na pilnych problemach resortu – odpowiada na pytania "Rz" Arłukowicz. Dodaje, że konfliktowi liderów przygląda się z uwagą, ale z boku.

Dla Nitrasa poparcie Arłukowicza jest kluczowe, bo właśnie walczy o polityczne życie w PO. Arłukowicz, wspierając Nitrasa (od dawna są kolegami) i pomagając mu zachować pozycję, zyska silnego sojusznika w mieście.

– Popularność w polityce się szybko zużywa. Tym bardziej jak się rządzi resortem zdrowia, więc jeśli Bartek chce być długodystansowym graczem, musi mieć za sobą struktury – komentuje działacz szczecińskiej PO.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama