– Nie dostałem żadnego odzewu. Myślę, że dzisiaj plują sobie w brodę, że mnie nie przyjęli - stwierdził Godson, którego w tamtym okresie urzekła nazwa partii, kojarząca się z chrześcijańskim wartościami.
- "Sejmowe plotki" w "Uważam Rze"
Szef komitetu politycznego PiS przyznał, że chętnie widziałby czarnoskórego posła PO w szeregach swojej partii.
– W 2001 roku PiS funkcjonowało w zupełnie innej rzeczywistości politycznej i statutowej. Mieliśmy wtedy taki pomysł, aby próbować budować bardzo wąską partię kadrową. Wtedy nas było kilkadziesiąt w całym województwie zachodniopomorskim. Chcieliśmy budować szeroki ruch społeczny wokół partii, to się zupełnie nie sprawdziło – wyjaśnił Brudziński.