- Nie stawiamy równości między Kaczyńskim i Schetyną. Przewiny są różne. Jarosław Kaczyński niszczy demokrację, sądy. Szczuje jedne grupy przeciwko drugim. Obraża Polaków i wprowadza stan permanentnego chaosu. Jarosław Kaczyński jest symbolem destruktora nie tylko życia publicznego, ale też podstawowych relacji i stosunków społecznych i tego mu nie mogę wybaczyć - powiedział w programie „Onet Rano” Krzysztof Śmiszek.
Czytaj także: Śmiszek: Strajk nauczycieli odrodzi się we wrześniu
Kandydat Wiosny do Parlamentu Europejskiego stwierdził również, że gdy jako prawnik słyszy, że "Schetyna chce jedną ustawą przywrócić praworządność, to boli go brzuch ze śmiechu". - Nie da się wejść do sądu z wojskiem i wyrzucić sędziów. To nie będzie proces jednodniowy, ale długie lata - podkreślił. - Grzegorzowi Schetynie oraz PO w ogóle brakuje tego czego w nadmiarze ma Wiosna. Nawet jeśli PO głosi podobne poglądy, to brakuje jej wiarygodności. Widzę brak tej wiary i przekonania. Schetyna mówił, że rzuca konserwatywną kotwicę, a potem mówi, że będzie zamykał kopalnie, wprowadzi związki partnerskie i pójdzie na czele marszu równości - dodał.