Strajk nauczycieli został zawieszony, PiS wygrał z nauczycielami?
W tej sytuacji nie można mówić o wygranych i przegranych, na pewno w kontekście nauczycieli nie możemy oceniać tej sytuacji. Nauczyciele zrobili to, co uznali za słuszne, po kilkunastu dniach strajku uznali, że inna forma protestu jest potrzebna. Widzimy, że strajk nauczycielski generował bardzo dużą solidarność z tą grupą społeczną, ja sam na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie odwiedziłem różne szkoły i widziałem też jak rodzice z dużym zrozumieniem podchodzili do tej formy protestu.
Kolejne sondaże pokazywały co innego: rodzice, Polacy są w większości przeciwko strajkowi.
W ostatnich latach jesteśmy wszyscy bardzo zniecierpliwieni, obserwatorzy życia publicznego, czy społecznego są bardzo zniecierpliwieni i jak coś trwa dłużej niż dwa, trzy dni, to zaczynamy mówić, że to już jest za długo. Strajk musi być bolesny, strajk musi być nieprzyjemny dla odbiorców tych usług publicznych, które świadczy dana grupa społeczna. Nauczyciele podjęli taką a nie inną decyzję i Wiosna szanuje tą decyzję, od samego początku mówiliśmy, że trzymamy stronę nauczycieli, i że ten rząd nie jest w stanie wygenerować nowych pomysłów dla nauczycieli. Myślę, że jeżeli podjęto taką decyzję, że nastąpi pewne przegrupowanie i we wrześniu ta akcja protestacyjna rozpocznie się na nowo, i to jest to dobry pomysł. Nigdy nie odważyłbym się oceniać decyzji, proszę pamiętać, że dla nauczyciela, który jest początkujący i zarabia 1800 zł na rękę, pozbawienie, czy strajkowanie przez 16 dni w miesiącu to jest to połowa pensji. To są dramatyczne napięcia i decyzje i ja tą decyzję szanuje.
We wrześniu to nie będzie strajk polityczny, na miesiąc przed wyborami do parlamentu?