Jacek Kurski odpowiadał na pytania słuchaczy radia RMF FM. - Podoba mi się pomysł uzależnienia wysokości mandatów od wysokości zarobków. Jestem altruistyczny i sprawiedliwy. Oczywiście muszą być granice. Maksymalny mandat to 1000-1500 złotych. Nie może być tak, że ludzie będą musieli domy oddawać - mówił Kurski. Jednocześnie dodał, że Parlament Europejski planuje obniżyć zarobki europosłów do 5800-5900 euro.

- Jarosław Kaczyński był najważniejszym politykiem w naszym, moim i Ziobry życiu, ale my byliśmy jedynymi, którzy na zamkniętych posiedzeniach PiS potrafili się stawiać i przeciwstawiać temu, co lansował prezes. Reszta była pudłem rezonansowym. Prezes nie mógł tego znieść. Kiedy prezes PiS stawiał na Ziobrę i Kurskiego - wygrywał, kiedy postawił na pudła rezonansowe i monopol na prawicy - to przegrywał - mówi europoseł Solidarnej Polski.

- Nie wykluczam sojuszu z ugrupowaniem Jarosława Gowina. Kiedy opadnie kurz bitewny, Gowin może zacznie szukać wiarygodnych partnerów i wtedy będzie współpracował z nami - powiedział Kurski