– Dziwi mnie, że tego rodzaju osoba jest w rządzie, że jest wśród nas. Jego poglądy, postawa i to, co czynił jako doradca ministra Gowina, jest całkowicie sprzeczne z tym, co jest istotą myślenia w Platformie, nawet jeżeli jest ona wielonurtowa – mówił w piątek w TOK FM Andrzej Halicki, szef mazowieckich struktur Platformy. Jego zdaniem minister sprawiedliwości powinien natychmiast wyrzucić Królikowskiego.
To nie pierwszy krytyczny głos pod adresem wiceministra. Kilka tygodni temu, gdy Komisja Kodyfikacyjna prawa karnego zaproponowała zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych, posłanka Platformy Katarzyna Śledzińska-Katarasińska mówiła, że jest zdziwiona „radykalnym, wojującym katolicyzmem" Królikowskiego.
Współpracownika broni minister Marek Biernacki. – Niech Halicki zajmie się swoimi sprawami, a nie sprawami ministerstwa – mówił w Sejmie. – Czy jeżeli ktoś ma swoje poglądy, to nie może pełnić określonych funkcji? Zachowujemy się tak, jakbyśmy nie mieszkali w państwie demokratycznym, w państwie prawa – dodał.
Podobnie uważa także ks. Kazimierz Sowa. W komentarzu w portalu natemat.pl duchowny napisał, że jedyną wadą Królikowskiego jest bycie katolikiem oraz to, że swoje poglądy prezentuje zarówno w życiu prywatnym, jak i publicznym.
Z kolei były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski podkreśla w rozmowie z „Rz" wysokie kompetencje Królikowskiego. – To jest bardzo dobry karnista. Doskonale przygotowany legislator – mówi Ćwiąkalski. – Moim zdaniem ma większe doświadczenie niż niejeden minister – dodaje i mówi, że jest pełen podziwu dla Królikowskiego, że udaje mu się łączyć pracę naukową z funkcją publiczną.