Dokładne plany wentylacji i instalacji elektrycznej, a nawet rozmieszczenie sygnalizacji pożarowej – takie dane dotyczące części siedziby Bronisława Komorowskiego można znaleźć w internecie. Zamieściła je tam Kancelaria Prezydenta, która szuka wykonawcy remontu pomieszczeń.
Urzędnicy tłumaczą, że do publikacji dokumentacji zobowiązuje ich prawo, jednak niepokoju nie kryją specjaliści od bezpieczeństwa. – To złamanie zasady ochrony obiektu – alarmuje były antyterrorysta Jerzy Dziewulski, który odpowiadał za ochronę prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Kable powinny być tajne
Pomieszczenia, które zamierza wyremontować kancelaria, znajdują się w północnym skrzydle Pałacu Namiestnikowskiego przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Zajmują je urzędnicy prezydenckiego Biura Kultury i Dziedzictwa. Projekt remontu przewiduje m.in. przebudowę ścian działowych, a przetarg rozpisano przed ponad tygodniem. To wtedy dokumentacja trafiła na stronę internetową Kancelarii Prezydenta.
– Nie wiem, po co BOR strzeże tego budynku jak oka w głowie, skoro jego szczegóły można znaleźć w internecie ?– mówi Dziewulski. W planie instalacji elektrycznej można znaleźć m.in. dokładny projekt skrzynki z bezpiecznikami. Trafiły tam też informacje dotyczące sposobu zasilania instalacji ewakuacyjnej i awaryjnej oraz przebiegu kanałów wentylacyjnych.
Z kolei w dokumentacji architektonicznej oprócz planów aranżacji pomieszczeń są dokładne projekty m.in. szaf wnękowych, mebli kuchennych i toalet. Do dokumentów dołączono plany okolicy Pałacu Prezydenckiego i Biura Bezpieczeństwa Narodowego, na których zaznaczono każde drzewo.