Taką możliwość zasugerował wczoraj europoseł PiS Ryszard Czarnecki. – Mam wrażenie, że Jarosław Kaczyński, świetny polityczny strateg, rozważa przeprowadzenie w PiS prawyborów – powiedział polityk w wywiadzie dla tygodnika „wSieci".
W rozmowie z „Rz" Czarnecki zastrzega, że to jego pomysł. – Ale wydaje mi się, że prezes też ma takie pomysły – dodaje. Nie chce jednak odpowiedzieć na pytanie, czy to sugestia, że rozmawiał na ten temat z Kaczyńskim.
To niejedyny postulat polityka, który w PiS należy do grona najbliższych współpracowników prezesa. Jego zdaniem w wyborach prezydenckich warto „postawić na rasowego polityka".
Wypowiedź Czarneckiego jest pierwszą, która wyszła z ust członka kierownictwa PiS i która w tak zdecydowany sposób odnosi się do spekulacji, że opozycja wystawi jako rywala dla prezydenta Bronisława Komorowskiego któregoś z naukowców działających w jej otoczeniu. Takie przekonanie jest w partii od czasu, gdy Kaczyński ogłosił, że nie będzie startował. W tym kontekście pojawiały się nazwiska profesorów Piotra Glińskiego i Andrzeja Nowaka. Czarnecki wskazuje, że obaj nie przeszli „weryfikacji wyborczej".
Jednak w PiS podniosły się głosy, że Czarnecki w ten sposób promuje własną kandydaturę. Według „Newsweeka" europoseł jest w grupie kilku polityków tego ugrupowania, którzy brani są pod uwagę, choć w jego przypadku pojawiają się żarty, że sam jest największym zwolennikiem swojej kandydatury.