Graś o mandacie poselskim Nowaka. PO broni Nowaka

Były minister transportu Sławomir Nowak "poniósł już wszelkie możliwe konsekwencje" - uważa sekretarz generalny PO Paweł Graś. Jego zdaniem były partyjny kolega nie musi spieszyć się z realizacją swojej obietnicy o złożeniu poselskiego mandatu

Aktualizacja: 02.09.2014 13:59 Publikacja: 02.09.2014 13:53

Paweł Graś, Donald Tusk i Sławomir Nowak w Sejmie

Paweł Graś, Donald Tusk i Sławomir Nowak w Sejmie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Współpracownik premiera Donalda Tuska odpowiadał na pytania słuchaczy RMF FM.

- O to, kiedy Sławomir Nowak złoży mandat poselski, trzeba pytać Sławomira Nowaka. Uważam, że to jest jego decyzja. Ja specjalnie bym go nie naciskał. Rozumiem, że jest w trudnej sytuacji - mówił.

Prokuratura bada, czy Parafianowicz przekroczył uprawnienia, by pomóc żonie Nowaka. - Zobaczymy czy prokuratura dopatrzy się tam złamania prawa. Na razie nic na to nie wskazuje - stwierdził Graś. Przyznał, że gdyby Nowak zapytał go, czy ma złożyć mandat, to sugerowałby mu wstrzymanie się do czasu decyzji prokuratury.

Nieco inaczej mówił w tej sprawie premier na konferencji po wybuchu afery. - Prokurator generalny podjął już odpowiednie działania w sprawie rozmowy Sławomira Nowaka i Andrzeja Parafianowicza. Nie może być żadnej tolerancji dla takich zachowań - ja na ten temat już nie mam nic więcej do powiedzenia - mówił Tusk. - Jest to dla mnie duże rozczarowanie i nie zmienia tego fakt, że dziś Sławomir Nowak wycofał się  z życia politycznego i z Platformy - dodał. - Tak długo, jak ja będę szefem PO, nie będziemy na pewno współpracować - przekonywał wtedy, ustępujący lider Platformy.

Graś, odwołując się do "trudnej sytuacji Nowaka", nawiązywał do publikacji na jego temat. Według "Faktu" miał on tłumaczyć kolegom z klubu PO, że nie składa mandatu, bo spłaca kredyty.

Nowak nie jest już członkiem PO. Zrezygnował, gdy "Wprost" opublikował nagranie jego rozmowy z byłym wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem. - Tak złożę mandat. W ciągu kilku tygodni. Żeby być posłem trzeba, mieć zaufanie publiczne. Ja tego zaufania nie mam. (...) Więc uważam, że jestem to też winny wyborcom – mówił wtedy w wywiadzie dla "Newsweeka".

W zeszłym tygodniu pytany przez dziennikarkę TVN, kiedy złoży mandat, odparł: - A pani mi go dawała?

Nie podoba się to niektórym politykom klubu PO. W rozmowie z TVN24 zapowiedzieli, że w tym tygodniu będą nakłaniać go do opuszczenia ich klubu. - Nie chcę się już jąkać, kiedy dziennikarz pyta mnie o to, dlaczego Nowaka nie było tu albo tam, a był gdzie indziej - mówił jeden członków prezydium klubu PO.

- Trzeba tę kwestię wyjaśnić, o czym już zresztą rozmawialiśmy. Na początku przyszłego tygodnia zwrócimy się do posła Nowaka o to, aby sam złożył oświadczenie i formalnie wystąpił z klubu PO. Powinien postawić tę kropkę nad „i" - stwierdziła Iwona Śledzińska-Katarasińska, rzecznik klubowej dyscypliny w PO.

Współpracownik premiera Donalda Tuska odpowiadał na pytania słuchaczy RMF FM.

- O to, kiedy Sławomir Nowak złoży mandat poselski, trzeba pytać Sławomira Nowaka. Uważam, że to jest jego decyzja. Ja specjalnie bym go nie naciskał. Rozumiem, że jest w trudnej sytuacji - mówił.

Pozostało 89% artykułu
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię