Jest pan członkiem zespołu, który w ramach lewicowego bloku rozmawia już o „jedynkach". Jak idzie?
Niewiele mogę powiedzieć. Szanujemy swoich partnerów i nie negocjujemy przez media. Jak tylko będą konkretne ustalenia, to na pewno o nich powiemy.
Jak lewica wystartuje w tych wyborach?
Będzie to wspólny wysiłek największych organizacji lewicowych: SLD, Wiosny i Razem oraz wielu innych lewicowych organizacji. Jeśli uda się to zorganizować na partnerskich warunkach, taka lista z pewnością zawalczy o kilkanaście procent.
Razem jeszcze niedawno nie chciało rozmawiać z SLD, twierdząc, że to partia koniunkturalna i zbyt liberalna...