Reklama
Rozwiń

Kaczyński przyznał rację swoim krytykom - analiza Michała Szułdrzyńskiego

Klakierzy z prawej strony zachęcali PiS, by był jeszcze bardziej radykalny, i zawsze usprawiedliwiali jego błędy. Wygląda na to, że lider prawicy przestał ich słuchać.

Aktualizacja: 23.06.2015 15:10 Publikacja: 22.06.2015 20:52

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes PiS Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Decyzja Jarosława Kaczyńskiego, by ogłosić Beatę Szydło kandydatem PiS na premiera, nie wszystkim na prawicy się spodobała. – To Kaczyński jest gwarantem jedności prawicy. On jest naturalnym kandydatem na premiera – słyszymy od polityka Solidarnej Polski. Takich obaw nie ma Polska Razem. – Byliśmy umówieni, że to PiS ma prawo wystawiać kandydata – uspokaja Jarosław Gowin.

Mimo to w samym PiS ta decyzja wzbudziła konsternację. Wymiana pokoleniowa oznacza bowiem, że pewna grupa doświadczonych działaczy, którzy przez lata wiernie trwali przy Jarosławie Kaczyńskim, dziś może zostać pominięta przy rozdzielaniu stanowisk. Wszak to Andrzej Duda (na pewno) i Szydło (być może) w niedalekiej przyszłości będą je rozdawać.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Migranci w centrum politycznej gry. Realny problem, czy wygodny pretekst?
Polityka
Przemytników wystraszyły kontrole na granicach?
Polityka
Szymon Hołownia zabrał głos w sprawie spotkania z PiS. Czego dotyczyła rozmowa?
Polityka
Łukasz Pawłowski: Bez zmiany premiera notowania koalicji będą coraz gorsze. Zakończy się to rządem mniejszościowym
Polityka
Polska 2050 zawiesiła Tomasza Zimocha. Wcześniej komentował spotkanie Hołowni z Kaczyńskim