Według Halickiego gorsze niż obniżenie ratingu z "A-" do "BBB+" jest dla Polski określenie perspektywy dla kraju jako "negatywnej". Poseł PO skrytykował rząd za to, że ten "szalał zbyt bardzo nie mając na to pokrycia w pieniądzach czy jakiś możliwościach spłacenia tych zobowiązań" (chodzi m.in.o zapowiedziane przez PiS przyznanie rodzinom dodatku w wysokości 500 złotych na dziecko, obniżenie wieku emerytalnego oraz podniesienie kwoty wolnej od podatku). - Nie można nie przewidywać takich kroków jeżeli się po prostu nie patrzy na skutki swoich zapowiedzi i decyzji - stwierdził polityk.
Czytaj także: S&P obniża rating dla Polski
Halicki ostrzegł, że w wyniku posunięcia S&P osłabi się złotówka, a ryzyko inwestycyjne w Polsce zwiększy się, co przełoży się na zmniejszenie liczby miejsc pracy.
- Obietnice bez pokrycia muszą kosztować i kosztują - podsumował poseł.
Zobacz także: