Bo w Sejmie nie było normalności. Stopniowo ten stan przywracamy.
Dziennikarze jeszcze we wtorek nie mogli wchodzić na galerie sejmową.
Po co mieliby wchodzić na galerię, gdy Sejm nie pracuje? Oszczędźmy Polakom widoku śpiewających posłów.
Zamknęliście galerię, żeby nie pokazać protestujących opozycjonistów?
Nie było czego pokazywać. Wracają dotychczasowe reguły poruszania się dziennikarzy po parlamencie.
Nowa sala prasowa jest mała i niewygodna. Dziennikarze narzekają.
Zgadzam się z nimi. Sala prasowa zostanie przeniesiona do większego pomieszczenia po drugiej stronie w tym samym budynku.
Czy można było uniknąć sporu w Sejmie?
PO zależało na nieuchwaleniu budżetu. To było już wyczuwalne wcześniej. Nowoczesna wkręciła się w nurt totalnej opozycji. Oni chcą za wszelką cenę udowodnić społeczeństwu, że PiS nie może rządzić w kraju, tylko oni. Otóż nie, to my mamy mandat do rządzenia. Mandat od Polaków uzyskany w wolnych wyborach. Oni nie mogą się z tym pogodzić. Pogodziło się społeczeństwo, inni politycy, a PO wciąż nie obudziła się z szoku po dwóch przegranych wyborach.
Ryszard Petru chce wcześniejszych wyborów.
Dzisiaj znowu wygralibyśmy wybory. Społeczeństwo poparłoby nas ponownie.
Ale moglibyście nie mieć większości sejmowej.
Jesteśmy pewni wygranej i przegranej PO. Wcześniejsze wybory nic nie zmienią.
A jeśli spór się przeciągnie, PiS zakłada rozwiązanie Sejmu?
Nie przewidujemy scenariusza wcześniejszych wyborów. Nie ma zgody na liberum veto Platformy.
KOD protestuje przed Sejmem...
Jeśli chce naprawdę bronić demokracji, to powinien wspierać PiS i bronić wyników demokratycznych wyborów. Albo powinien powstać nowy, prawdziwy KOD.
Schetyna nie przyszedł na wtorkowe spotkanie z panem. Nowoczesna zmieniła zdanie. Czy negocjacje od początku były skazane na fiasko?
Spór zostanie rozwiązany bez tych partii. PO nie może żyć bez konfliktu. Pan Petru zachował się znowu niezręcznie. Tym razem względem partnerów, z którymi spotkał się dzień wcześniej. Mam wrażenie, że wolta lidera Nowoczesnej była zaplanowana już wcześniej i pan Petru okłamywał nas i opinię publiczną na pierwszym spotkaniu (w poniedziałek – red.).
Budżet został przegłosowany. Ponownego głosowania nie będzie. Wracamy do normalności, której nie chcą PO i Nowoczesna.
Czy w Polsce była próba puczu?
Oczywiście. List, pod którym podpisali się liderzy opozycji i pułkownik Mazguła (przed demonstracjami w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego – red.) nawoływał do puczu. Szczęśliwie ta próba się nie powiodła.
Polska przymyka oko na łamanie demokracji na Białorusi w zamian za dobre relacje gospodarcze?
Unia Europejska otwiera się na Białoruś, więc dlaczego Polska nie miałaby tego robić? To wielki potencjał do współpracy gospodarczej.
Na Białorusi nie ma już więźniów politycznych?
Nie ma. Władza białoruska zmienia swój stosunek do opozycji.
Czy nie jest błędem zmniejszenie finansowania TV Biełsat?
W Senacie wprowadzimy poprawki. Jednak zdania są bardzo podzielone. Telewizja Biełsat musi funkcjonować. Szanuję dorobek dyrektor Agnieszki Romaszewskiej-Guzy i jej zespołu, bo to dobra praca. Ta telewizja musi być finansowana w taki sposób, żeby mogła swobodnie i niezależnie funkcjonować. W Senacie przywrócimy finasowanie Biełsatu, żeby w tym roku mogła działać na dotychczasowych warunkach.
Witold Waszczykowski powiedział, że możliwe jest poparcie polskiego rządu dla Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.
Odradzam. Gdyby to ode mnie zależało, to Donald Tusk nie dostałby poparcia. Niezręcznie byłoby, gdyby został ponownie szefem Rady Europejskiej bez poparcia polskiego rządu.
Niezręcznie dla kogo?
Dla Tuska. Niezręczne były jego życzenia dla Polaków na Nowy Rok. To było nieprzyjemne i w stylu kąśliwego Tuska. Niestety, niektórzy ludzie nigdy się nie zmienią.