Kosiniak-Kamysz: Zróbmy przyspieszenie

Jakbym powiedział, jakie deklarację padną, to by nie było wtedy zainteresowania w niedzielę tym wszystkim - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz odpowiadając na pytanie, czy podczas obrad Rady Naczelnej PSL zadeklaruje gotowość kandydowania w wyborach prezydenckich.

Publikacja: 29.10.2019 21:13

Kosiniak-Kamysz: Zróbmy przyspieszenie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Lider PSL nie chciał odpowiedzieć wprost, czy jest gotów kandydować.

Zapewnił jednak, że jako przewodniczący partii jest gotów do różnych wyzwań. Podkreślił, że nie uchylał się ani od debat, ani nawet ryzykownych decyzji podczas kampanii wyborczej.

Czytaj także: Co może zakłócić spacer prezydenta Dudy

Powiedział jednak, że wie, kim prezydent powinien być: samodzielnym i niezależnym od wszystkich budowniczym wspólnoty.

Kosiniak-Kamysz chciałby, aby opozycja już rozpoczęła prawybory prezydenckie. Oznaczałoby to jego zdaniem, że partie opozycyjne przejmują inicjatywę i wychodzą z innowacyjnym pomysłem.

Polityk uważa, że problemem opozycji przez ostatnie cztery lata była niemożność wyznaczenia "pola do gry" i jedynie odpowiadanie na zaczepki przeciwników politycznych.

- Zróbmy przyspieszenie dzisiaj, nie ma się czego bać, wygra zawsze lepszy - mówił Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL nie chciał odpowiedzieć wprost, czy jest gotów kandydować.

Zapewnił jednak, że jako przewodniczący partii jest gotów do różnych wyzwań. Podkreślił, że nie uchylał się ani od debat, ani nawet ryzykownych decyzji podczas kampanii wyborczej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają start Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Polityka
Konwencja PiS. Znamy liderów list w wyborach do PE. Są Wąsik, Kamiński, Obajtek
Polityka
Orlen, stracone 1,6 mld zł i związki z Hezbollahem. Samer A. przerywa milczenie
Polityka
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w orędziu: Idzie czas flagi
Polityka
Nie chcą sponsorować projektu powołanego za premier Szydło. Czy to koniec PFN?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił