Syn rotmistrza Pileckiego "zainicjował" partię, o której nie wie

Powstała partia „zainicjowana" przez syna Witolda Pileckiego. Rzekomy inicjator nic o tym nie wie.

Aktualizacja: 12.11.2019 09:29 Publikacja: 11.11.2019 18:23

Andrzej Pilecki (z prawej) nie chce być kojarzony z polityką. Jego siostra Zofia Pilecka-Oputowicz p

Andrzej Pilecki (z prawej) nie chce być kojarzony z polityką. Jego siostra Zofia Pilecka-Oputowicz przed rokiem w wyborach samorządowych popierała PiS

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Dariusz Maciej Grabowski to weteran prawej strony sceny politycznej. W 1997 został posłem z ramienia Ruchu Odbudowy Polski, w 2001 roku znów dostał się do Sejmu, tyle że z PSL, a w 2004 wybrano go europosłem z Ligi Polskich Rodzin. Potem był członkiem albo startował z list ugrupowań: Forum Polskie, Ruch Społeczny Naprzód Polsko, Libertas, Prawica Rzeczypospolitej, Kongres Nowej Prawicy, KORWiN i Kukiz'15. W ostatnich wyborach do Sejmu zasilił zaś listy PSL.

Jego najmłodsze polityczne dziecko nowi nazwę Polska Nas Potrzebuje. To jedno z najnowszych ugrupowań wpisanych do wykazu partii politycznych. Lista liczy w sumie 89 pozycji, ale ugrupowanie Grabowskiego czymś się wyróżnia: nawiązaniami do rotmistrza Witolda Pileckiego.

Pozostało 80% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"