Aktualizacja: 11.09.2017 22:40 Publikacja: 11.09.2017 18:42
Tuż przed rozpoczęciem Diady małą flagę Katalonii sprzedawano w Barcelonie już za 0,90 euro. Chwilę później całe miasto było w żółto-czerwonych kolorach
Foto: PAP/EPA
W poniedziałek rano w hinduskich sklepach Barcelony można było kupić malutką flagę Katalonii (tak naprawdę chodzi o kolory dawnego królestwa Aragonu) za 0,90 euro, średnią za 2,90, a dużą, którą można użyć jako płaszcza – za 4,90 euro.
Gdy o 17.00 Paseo de la Gracia ruszył wielki pochód manifestantów, wyglądało to jak żółto-czerwone morze. Ale cena flag zapewne miała z tym niewiele wspólnego. O wiele ważniejsza była prawdziwa gorączka, jaka ogarnęła część Katalończyków przed nielegalnym referendum niepodległościowym za trzy tygodnie.
Jeszcze w tym roku Stany Zjednoczone rozpoczną rozmowy z europejskimi sojusznikami w sprawie redukcji amerykańsk...
Jak powiedział w rozmowie z Fox News Donald Trump, „zawsze był dobry w wywieraniu nacisku”. - Zrobię to, jeśli b...
Były dyrektor FBI James Comey wywołał oburzenie w administracji Trumpa po tym, jak krótko zamieścił na Instagram...
Zwycięstwo George’a Simiona w niedzielnych wyborach prezydenckich może oznaczać, że drugi po Polsce najważniejsz...
W Antalyi rozpoczęło się spotkanie 32 ministrów spraw zagranicznych państw NATO, którego celem jest m.in. przygo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas