Aktualizacja: 21.01.2025 06:06 Publikacja: 30.12.2024 05:03
Armatohaubica Krab
Foto: materiały prasowe
W 2024 r. nowy sprzęt zakontraktowany dla armii kosztował ponad 161 mld zł, z czego do przemysłu zagranicznego trafiło ok. 110 mld zł. Dla porównania: w 2023 r. było to ok. 150 mld zł (77 mld zł za granicę, prawie 73 mld zł w przemyśle krajowym), a w 2022 r. ponad 131 mld zł (wówczas za granicę trafiło 98 mld zł, a do polskiego przemysłu ok. 33 mld zł).
W 2025 r. nowe kontrakty będą zapewne na zbliżonym, choć nieco niższym poziomie niż w 2024 r., ale w kolejnych latach wydatki powinny się zmniejszać bardziej. Powody są dwa: już teraz mamy zakontraktowany sprzęt na ponad 500 mld zł i duża część tych płatności jeszcze przed nami, a budżet, nawet ten na obronność, nie jest z gumy. Poza tym choć potrzeby armii wciąż są jeszcze niezaspokojone, to biorąc pod uwagę ten zakontraktowany, choć jeszcze niedostarczony sprzęt (jak np. sześć kolejnych baterii systemu Patriot), te braki powoli uzupełniamy.
Za 96 armatohaubic oraz ponad 300 pojazdów towarzyszących artylerii resort obrony zapłaci ok. 17 mld zł. W poniedziałek podpisano umowę na największe zamówienie, które prawie w całości trafi do polskiej zbrojeniówki.
Pierwszy całkowicie elektryczny model Suzuki został właśnie zaprezentowany w Mediolanie. Produkcja e VITARY rozpocznie się wiosną przyszłego roku, a zapewne latem zobaczymy pierwsze egzemplarze na naszych drogach.
W zależności od oczekiwań, rok 2024 możemy zaliczyć do udanych lub uznać za rok stracony. Zwolenników jednej i drugiej tezy z pewnością nie brakuje.
To oni, nie tylko politycy, symbolizują główne wydarzenia kończącego się roku – kolejnego trudnego dla świata. Część szykuje się do ważnej roli też w 2025. Tradycyjnie do zestawienia nie trafiają Polacy.
W 2024 roku artyści dostarczyli widzom wiele godnych zapamiętania wrażeń, było dużo ciekawych koncertów, spektakli i festiwali, ale obraz zdecydowanie zaburza muzyczna inercja Ministerstwa Kultury.
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
W kinie amerykańskim wciąż czuło się skutki strajku aktorów. Polskie środowisko filmowe dotknęły afery i zawirowania.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
W 2024 r. na obronność Polska najpewniej wydała ok. 134 mld zł, co stanowi ok. 3,7 proc. PKB – wynika z szacunków „Rzeczpospolitej”. Pierwotny plan zakładał wydanie prawie 160 mld zł.
MON planuje wydać tylko dziesięć zezwoleń na tworzenie dodatkowych tzw. klas wojskowych w przyszłym roku szkolnym. Choć od kilku lat liczba uczniów w mundurach wzrasta, to resort obrony tłumaczy, że musi urealnić stan oddziałów przysposobienia wojskowego do „potrzeb i niżu demograficznego”.
Wojsko zmienia taktykę działania, aby utrudnić migrantom przenikanie na teren Polski. Ci próbują ciąć metalową barierę za pomocą szlifierek i przenoszą się w miejsce, gdzie granice chroni tylko drut żyletkowy i bagna.
Na finiszu są prowadzone na Politechnice Warszawskiej prace związane z budową komputera kwantowego. Maszyna ta będzie wykorzystywana przez Wojska Obrony Cyberprzestrzeni, a w przyszłości może pomóc w łamaniu szyfrów.
Problemem polskiej polityki jest krótkowieczność wiceministrów. Często bywa tak, że jak już w końcu się jakąś działkę poznają w danym ministerstwie, to… przestają się nią zajmować.
Polska ofensywa dyplomatyczna w obronności jest nie do przeoczenia, ale rośnie presja, by kupować uzbrojenie także w UE. Jakie uzbrojenie moglibyśmy kupić od naszych europejskich sojuszników?
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - edukacja zdrowotna nie będzie przedmiotem obowiązkowym.
Konsekwencje zostaną wyciągnięte - mówił minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz o czterech czynnych wojskowych, którzy w ubiegłym roku mieli doprowadzić do zaginięcia min przeciwczołgowych. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności. To w związku z tą sprawą - jak wyjaśnił szef MON - odwołany został także szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych gen dyw. Artur Kępczyński.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas