Reklama

Po zawarciu umowy dożywocia jest podatek dochodowy

Osoba, która w zamian za utrzymanie przeniosła własność mieszkania, zapłaci podatek dochodowy

Publikacja: 11.07.2012 09:57

Po zawarciu umowy dożywocia konieczne jest uiszczenie podatku

Po zawarciu umowy dożywocia konieczne jest uiszczenie podatku

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: II FSK 2625/10) potwierdził niekorzystne dla podatników stanowisko. Zgodnie z nim w razie zawarcia umowy dożywocia konieczne jest uiszczenie podatku.

Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem, że umowa taka ma losowy charakter i przez to nie da się wyliczyć wartości świadczenia z tego tytułu.

NSA zauważył, że w tym wypadku nie mamy do czynienia z klasycznym przykładem ekwiwalentności (tzn. wzajemności świadczeń). – Umowa dożywocia ma jednak odpłatny charakter – podkreślił sędzia NSA Bogdan Lubiński.

Sąd nie dostrzegł również kłopotu z wyliczeniem wartości dożywocia. Stwierdził, że jest to rynkowa wartość mieszkania.

Taka wykładnia oznacza, że podatnik, który przed upływem pięciu lat od końca roku, w którym nabył nieruchomość, przeniesie jej własność umową dożywocia, będzie musiał rozliczyć się z fiskusem.

Reklama
Reklama

Z taką koniecznością musi się liczyć skarżąca, której interpretację ocenił NSA. Z jej wniosku wynikało, że w 2009 r. nabyła od gminy mieszkanie. Lokum zostało wykupione na bardzo korzystnych warunkach – z 95- proc. bonifikatą, za niecałe 7 tys. zł. Jego wartość rynkowa jest dużo wyższa – ok. 130 tys. zł.

Ze względu na podeszły wiek, poważną chorobę i niewielkie dochody już rok od nabycia nowa właścicielka zaczęła rozważać decyzję o przeniesieniu własności mieszkania na

rzecz osób bliskich w zamian za dożywotnie utrzymanie i opiekę (tzw. umowa dożywocia). Chciała mieć jednak pewność, że umowa ta nie spowoduje konieczności rozliczenia się z fiskusem. Sama uważała, że nie, bo wartość nieruchomości jest równa wartości świadczeń, do których zobowiązani będą nabywcy.

Organ podatkowy był jednak innego zdania. Uznał, że umowy dożywocia mają charakter odpłatny i wzajemny. Tym samym, w świetle przepisów podatkowych, stanowią formę odpłatnego zbycia nieruchomości i źródło przychodów. Przy tym, zdaniem fiskusa, przychód dożywotnika należy określić na podstawie wartości rynkowej zbywanej nieruchomości.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie nie podzielił stanowiska fiskusa. Co prawda zgodził się, że nabycie jest pojęciem szerszym niż zakup i może nastąpić również w formie umowy nieodpłatnego przeniesienia własności. Potwierdził więc, że wskutek umowy o dożywocie skarżąca dokona zbycia nieruchomości (przeniesienia własności) na

rzecz osób trzecich. Uznał jednak, że umowa dożywocia ma charakter nieodpłatny i jako taka nie podlega opodatkowaniu. Jego zdaniem ze względu na losowy charakter dożywocia, oznaczający nieokreślony w chwili zawarcia umowy czas jej trwania, nie można wycenić wartości świadczeń udzielanych dożywotnikowi.

Reklama
Reklama

Fiskus nie złożył broni i ostatecznie to jego interpretację potwierdził sąd kasacyjny.

Wyrok jest prawomocny.

Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: II FSK 2625/10) potwierdził niekorzystne dla podatników stanowisko. Zgodnie z nim w razie zawarcia umowy dożywocia konieczne jest uiszczenie podatku.

Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem, że umowa taka ma losowy charakter i przez to nie da się wyliczyć wartości świadczenia z tego tytułu.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Spadki i darowizny
Kiedy dokładnie należy otworzyć testament i kto powinien to zrobić?
Sądy i trybunały
Uchwałą Sejmu w neo-KRS. Żurek rozważa reaktywowanie starej KRS
Reklama
Reklama